- było się parę chwil leniuchując na ogrodzie ale za to fotek dużo nie popstrykałem bo miałem aku na wyczerpaniu w aparacie. Mimo to kilka wiosennych ujęć z herbacianego ogrodu wrzucam co by oczy nacieszyć wiosną - no a na fotkach dominują i są na topie teraz klony, klony, klony, klony i jeszcze raz klony - zapraszam do oglądania
Prace postępują, żeby nie deszcz, to bym skończyła wzdłuż tunelu, ale niech pada muszę coś wsadzić na tę rabatę. Myślę o poziomkach i ziołach. Już tam mam siedmiolatkę i oregano.
Do zrobienia jest jeszcze ścieżką za skrzyniami, jakieś 5 metrów. I potem przed cieplarką i dalej na lewo od niej.
Doszedłem do wniosku że jedna to mało i dostawie jeszcze dwie bo trzy to lepiej niż jedna i w nich posadze coś wieloletniego a na jesień dosadze do tej dużej też coś wieloletniego masło maślane
Pięknie pada deszczyk. Z rynny wylewa się taki zacny strumień, więc podmieniam tylko wiaderka i zbieram ten skarb. Warzywka się odwdzięczą. Muszę bekę do kiszenia kapusty kupić i do niej deszczówkę zbierać.
Za waszymi radami postanowiłem pozbyć się agrowłókniny z rabat. Gdybym wiedział osiem lat temu, ile będę się z tym teraz męczył, to nigdy w życiu bym nawet nie pomyślał o kładzeniu jej. Ale do rzeczy - zacząłem ściągnie od tui. Pierwotnie były obłożone agrowłókniną, a później przysypane białym grysikiem. Problem polega na tym, że ani grysik nie jest już dawno biały, ale co gorsze - korzenie powychodziły na wierzch. Agrowłóknina nie chce wychodzić, jest cała poprzeplatana korzeniami. Niestety żeby to wyrwać, to muszę je uszkodzić. Czy one nie są korzeniami powietrznymi? Czy po usunięciu tyle agrowłókniny ile mi się uda one obeschną? Czy mogę je usunąć żeby pozbyć się tej szmaty? Nie wiem co mam robić Boję się, że uszkodzę piękne tuje, które mają już około 5 metrów
Odnosząc się do ogółu jest pięknie, nawet jesteś przygotowana do bielenia rabarbaru, albo to już po...opowiedz jak i kiedy to się robi i gdzie można zdobyć taki dzban do bielenia
Piękną masz rzeczkę brunerkową. U mnie to przyszłość bo mam młode sadzonki dopiero do dzielenia. Chyba u mnie wyprą hosty. Bo szybko startują, cały sezon piękne. A hosty mam wiecznie zjedzone przez ślimaki.
Irenko wiosna się powoli rozkręca i czekam na grubszy deszcz jak u ciebie. Zaczyna kropić.
Berberys suszy się nie boi. To idealna roślina na dzisiejsze czasy.
Z okazji Święta Pracy okopałem kilka rabatek. To jedna z nich.
Haniu przywiąż sznurkiem drzewce do poręcz i też będzie. flagę w pokoju też masz bardzo piękną i na czasie. Deszcz pilnie potrzebny. Norweska prognoza jak dotąd się nie sprawdza. A miało padać jak u Irenki.
Też mam flagę pokojową i to od lat. Pozdrowienia majowe zasyłam.
Jak wrzucisz te tulipany bez kwiatków na kompost to może się okazać że cebulki zmężnieją i jak kompost rozsypiesz to się pojawią
Byłam w szoku że tulipany przy budynku to północna ściana, tak bez słońca ładnie zakwitły?