Kasya napisał(a)

To jest to samo
Bo mi o kolor chodziło

Łosoś z fioletem to u mnie nowość, w ogóle do łososiowego musiałam dojrzeć.
Przedtem tylko różowy
Teraz najbardziej lubię kwiaty, które mają w sobie kilka odcieni, a w ogóle dobieranie kolorów to zabawa na całe życie - szukanie, podglądanie, planowanie, sprawdzanie, przesadzanie itd. Więc jak coś zadziała, jest fajnie

Też bardzo to lubię. Takie malowanie ogrodu

Piwonia zachwyca ..ogromniasta

Kukliki mmmmmmmm i orliki achhhhh i w ogóle ładnie masz a tam z tyłu za tło robi kocimiętka ?

...kocimiętka

Piwonia w rozkwicie jeszcze większa, może dziś wrzucę zdjęcia.
Dzięki, na czerwcowy ogród czekam cały rok

Moje maleństwa



Przodowniczka miesiąca - Aicha, kwitnie jako pierwsza z róż:

Pierwsza piwonia - ale czerwona?? w moim ogrodzie???



Pstrykam napotkane biedronki, są, ale przeważnie azjatyckie, chociaż ostatnio trafiła się nasza dwukropka

swojaki też są

Pierwsze kosaćce

Ogólnie - taka stonowana kolorystyka, dlatego ta czerwona piwonia wyskakuje tak mocno



czeremcha

ooo...na seans wieczorny się załapałam


piwonia faktycznie maleństwo

ten ciemny orlik bardzo mi się podoba
chyba to orlik?tak?

Pan pleszka przed swoim domem - znaczy mój sąsiad
- zdjęcie robione przez szybę


warzywa dostały do towarzystwa trochę kwiatów




najwięcej koloru, póki co, w donicach