Trochę świeżych zdjęć.

Startują powojniki
President


Pierwsze kwiaty Warszawskiej Nike


Bukszpany i cis w oczekiwaniu na cięcie.


Kalina przewiesza się nad ścieżką, że trudno dojść do kompostownika.

Na niebiesko

Kokorycz pogięta


Bodziszek wspaniały


orlik


Z niebieskości jeszcze kocimiętki, które zastąpiły czosnki.

i z powrotem

Po fioletowych kwitną białe


Calsap
sam

i w towarzystwie


Hosta June - moja ulubiona

Nad oczkiem

Inne widoczki

Wróciłaś na forum z mocnym przytupem, piękne kadry z ogrodu pokazujesz. Kalina ma tyle kwiatów, że aż zadziwia. Kiedy moja tak będzie kwitła. W ogrodzie czyściutko, wszystko pięknie zadbane aż miło popatrzeć.

Ivvvona napisał(a)

Iwonko, Twój ogród o każdej porze roku dopieszczony, aż miło popatrzeć. Prześlicznie.

Zaglądać do Ciebie, to czysta przyjemność. Pomijam zadbany trawnik, zadbane rabaty, ale o roślinach napiszę, że wyjątkowe! I wszystko rośnie jak na drożdżach.

Patrzę na kokorycz pogiętą i oczom nie wierzę, że taka dorodna. Swoją przesadziłam i źle zrobiłam, bo widać miejsce jej nie odpowiadało i... przepadła! Uśmiecham się więc do Ciebie - wesprzyj fragmentem.
Mam prośbę do Marka, ale to na pv.

Basiu, odpisałam. A co do kokoryczy to jasna sprawa, w końcu mam ją od Ciebie

Rodki w tym roku późno zakwitły i szybko przekwitają, niestety.