Nad tym miejscem myślę już od zeszłego roku, jestem przerażona brakiem konkretnej wizji. To trudna przestrzeń, oczywiście jak to u mnie - z górką No i jest pod górkę, nic nie mogę wymyślić
Z okien salonu a nawet kuchni najbardziej widzę "nogi" tej rabaty. Czyli najładniejsza musi być na nizinach
Wiem, że chcę zakątek z ławeczką... Dobre i to Czekam na porządny deszcz, nie da się kopać w tej suchej bryle gliny.
Cebule to mocni zawodnicy Moje hiacynty sadziłam w marcu do donicy. Leżały w pudle w drewutni i zaczynały kiełkować. Takie to moje natchnienie do sadzenia
Nie są dorodne, ale cieszą oko. A pachną! Syn wziął jedną z donic do pokoju, ale zapach był zbyt intensywny. Za to każde przejście przez taras to aromaterapia.
Obiecuję sobie, że jesienią nie będę już taka leniwa, nie będę leniwa
Mój eM też nie próżnował, zrobił lampę do altanki
Trochę czasu zajęło mu wiercenie dziury w szkle i pociągnięcie nowego kabla.
Żarówka będzie inna, tę dał, żeby sprawdzić, czy lampa działa.
Zamiast odpisywania obrazki.,
Olaf młodszy .
Muszę jeździć służbowo..dziś pojechalismy razem.
Markowi do ogrodu zaglądałam.nowe róże się rozmnażają, z powodu wirusa nikogo nie odwiedziłam...Mariusza..Marka,..smutne to.
Ale dzieci zachwycone.,
Dziewczyny z Łódzi pozdrawiam.,. Szwejk też byle maseczce. że
Jolu do fajności do jeszcze daleka droga ,dużo zmian jeszcze przede mną
Nie wszystko dam rady zrobić od razu ,i nie wszystko mogę zrobić
są tacy ludzie którym trudno znieść zmiany i nie mam na to wpływu szkoda moich nerwów
A skrzat to pomysł mojego synusia mamy parkę Tosię i Jurka
Kasiu Bardzo mila niespodzianke, sprawilas mi swoim powrotem tutaj Twoj ogrod i Twoje wnetrza, podziwialam wielokrotnie, sa cudowne, niewymuszone i z najwyzszej polki. Ciesze sie, ze odwiedzajac Cie na watku, bede mogla korzystac z doswiadczenia i Twojego dobrego gustu i poczucia piekna
Czy o tym rozmawiacie z Sebuskiem?