Ogród bez roweru
19:45, 05 cze 2020
W moich działaniach z tą hortensją panuje pewien eksperymentalny chaos. Do tego była przesadzana. Musiałam trochę pogrzebać w notatkach i zapiskach, żeby odtworzyć, co ja robiłam.
Więc...
Ponieważ ta hortensja czasem nie kwitła to zamiast ściąć ją wiosną, postanowiłam eksperymentalnie ściąć ją wcześniej, w grudniu 2017. Część ścięłam nisko do ziemi, a części obcięłam tylko wysokie pędy.
W czerwcu 2018 (gdy jeszcze pamiętałam, które są które
) postanowiłam to porównać.
Tak to wyszło. Początek czerwca.
Niecięta
Cięta
Potem kwitły i te niecięte i te cięte i różnica nie była zbyt widoczna.
Z tym, że ja nie obcięłam jej raz, we wcześniejszych latach była cięta, więc już i tak się trochę zagęściła.
Widać na zdjęciach pojedyncze wysokie pędy bez kwiatów, które zdarza jej się wypuszczać.
Więc...
Ponieważ ta hortensja czasem nie kwitła to zamiast ściąć ją wiosną, postanowiłam eksperymentalnie ściąć ją wcześniej, w grudniu 2017. Część ścięłam nisko do ziemi, a części obcięłam tylko wysokie pędy.
W czerwcu 2018 (gdy jeszcze pamiętałam, które są które
Tak to wyszło. Początek czerwca.
Niecięta
Cięta
Potem kwitły i te niecięte i te cięte i różnica nie była zbyt widoczna.
Z tym, że ja nie obcięłam jej raz, we wcześniejszych latach była cięta, więc już i tak się trochę zagęściła.
Widać na zdjęciach pojedyncze wysokie pędy bez kwiatów, które zdarza jej się wypuszczać.