Oj bardzo ładnie ten ciemiernik cuchnący rośnie, przyrasta i kwitnie.
Ale w ogóle nie cuchnie, nie wydaje żadnych brzydkich zapachów.
Ponoć jego nazwa jest wzięta od powonienia korzenia.
Ale ja nornicą nie jestem w ziemi nie ryję , nie wącham z tamtej s trony od korzeni roślin.
To mi to w cale nie przeszkadza. )
Dorota, Sylwia dzięki Stipa mi się udała. Widocznie takie warunki jej odpowiadają. Ona zaraz po ścięciu zaczęła rosnąć. Po dwóch godzinach było widać przyrosty gołym okiem.
Fajnie wyglądają tulipany zatopione w trawie(stipie).
Wczoraj trochę popadało, 1/5 beczki się napełniła. Czyli nadal wielkie nic.
Dzień dobry
Ja również proszę o poradę. Kilka lat temu przedstawiłam się pokazując swój młody ogrod. Dziś zakładam nowy. Tworzę go od dwóch lat. Mam dylemat jak postępować z moimi serbami bo nigdy wcześniej nie miałam z nimi do czynienia. Posadzone wiosną po której przyszła mokra pora, padły wszystkie. W ubiegłym roku wymienilam na nowe. Przetrwały lato, jesień i zimę a teraz zrobiły się żółtawe. Aż się boję podlewać bo nie wiem czy miejsce, w którym rosną jest zbyt mokre czy moze doskwiera im panujaca teraz susza. Proszę o poradę jak rozpoznać co im potrzeba.
Dzisiaj popełniłam takie małe kontrolne zakupy roślinne. Przy okazji poznałam bardzo miła Ogrodowiczankę, Oliwkę z Ogródek warzywny na balkonie, przemiła dziewczyna! Zaciągnęłam ją do mojego ogrodu choć na chwilę, pozdrawiam Cię serdecznie. Super, że się poznałyśmy, szkoda, że tak na szybko w przelocie. Będzie jeszcze okazja na posiadówki ogrodowe przy cappuccino
Udało się zdobyć polecane przez Bogdzię rodki Roseum Elegans, duże egzemplarze, żeby przesłonić tą studzienkę wodomierzową.
Ten bez jest śliczny, ciekawe, czy zakwitnie.
Powojnik Markham Pink ma śliczne te kwiatuszki, szkoda, że dołem jest łysy.
Widać działanie mrozu, cud, że jakieś zakwitły
Kalina Burkwooda drugi rok z rzędu w mszycach, w zeszłym roku strasznie ją cięłam razem z mszycami, teraz ma mniej kwiatów niż zwykle, a mszyce znów są
Fajnie, że mimo fatalnego początku nadal rośnie. Zastanawiałem się nad tym namiotem, wydaje mi się, że jest zbyt duży, powietrze szybko się schładza i bardzo wolno ogrzewa, kiedy już rano słońce świeci, chyba najlepiej grzeje to, co bezpośrednio opatula. Chociaż sam w tym roku przesadziłem, kupiłem jesienią grubą agrowloknine i wiosną przykrywalem roślinę 4-6 warstwami, a to powodowało, że liście się odparzaly, kiedy już rano Słońce świeciło. Na szczęście odbiła i nabiera kształtów, zwłaszcza teraz kiedy wreszcie spadł deszcz. Mam taką zasadę, że jeżeli w prognozie temperatura nocna wynosi 5 lub mniej stopni, to nakrywam agrowloknina, obecnie od kilku dni nie było takiej potrzeby.