Kolejne plany, kolejne dylematy... Donica z kamienia rzeczywiście odstaje stylem, ale nie powiem żeby raziła. Jeśli jednak Cie drażni, to rozbieraj, bo tego poczucia już się nie pozbędziesz.
Tesiu, twoje uwagi są fajne, zastanowię się nad problemem.
Najlepiej by było, żeby to Zbyszek wpadł na pomysł rozebrania donicy
Przecież jest głową rodziny, a ja tylko szyją
Mirelko, ciurkadełko zostanie w tym miejscu co jest, popracuję nad wykończeniem i obsadzeniem
Mirko, 7.08 - ostatnie powiadomienie.
Ale na aktywne wątki możesz też wejść: Forum - Nasze Ogrody - po odświeżeniu na górze pojawiają się watki, które ostatnio były aktywne. Widać też, kto dokonał ostatniego wpisu, wchodzisz na ostatnią stronę wątku
Na poprzedniej stronie edytowałam post i cyknęłam dwie fotki na ciurkadełko - z tarasu i z ganku przed domem. Oznacza to, ze miejsce ciurkadełka nie jest przypadkowe. Poszukam w wolnej chwili realizacji Danusi i obsadzeń wkoło. Może na coś jeszcze wpadnę
PS. Za chwilę M zaczyna urlop i planujemy go spędzić razem, więc będzie mnie mniej na forum
Iwonko, u Ciebie podgladałam, spodobały mi się Twoje bordowe drzewka i pamiętam dyskusję klon czy śliwa No i kupiłam. Chciałam Nigry, ale drugi sezon już szukam u mnie, ale nie ma, a przez internet dużych drzew nie będę kupować. Pozdrawiam
Iwonko, zanim będzie urlop i wojaże, to mam zaplanowane z mężem 3 dni prac w ogrodzie Muszę to wykorzystać, bo następna taka okazja za rok Niektóre rady zastosuje już teraz, a z innymi poczekam (jak przesadzanie róż). Do urlopu jeszcze dużo czasu. Szukam nadal inspiracji w książkach, czasopismach i internecie. Jak będziesz miała jakieś kompozycje z róż do pokazania, to wrzuć do mnie
Ale on miał tylko 6 i tak kupiłam połowę. Wszystkie miał w innym kolorze a ja chciałam takie same. Ma przywieźc w przyszłym tyg jak rozkwitną, bo tak to nie wie jaki kolor
Na chwilkę siem tylko wtrącę - miejsce obecnego ciurkadełka jest widoczne z tarasu. W donicy by nie było.
W kamiennej donicy jest Thomas i lawenda właśnie. Thomas przekwitł, zbiera się, a lawenda przekwitnie za chwilę.
Wszystkie uwagi są cenne, ciekawam waszej opinii.
edit:
Przed chwilą cyknęłam aktualną fotkę z tarasu w tamtym kierunku, oczko w tej chwili okalają hortensje:
A taki widok na to miejsce jest z ganku przed domem:
Przeczytałam dyskusję i się nie powstrzymam, by nie wtrącić trzech groszy, choć decyzja chyba podjęta
Nie umiem umiejscowić oczka w stosunku do tarasu, wejścia itp. Widzę tylko to, co na zdjęciach. A ze zdjęć wynika, że w miejscu skalnej rabatki byłoby mu rzeczywiście lepiej. Obecnie jest w środku rabatki, takie przypadkowe, z niczego nie wynikające to położenie. Wiec Twoje pierwsze myśli, żeby przenieść - bronią się
Ale jeśli nie chcesz przenosić, to pomaluj obramowanie na spokojny kolor. Szary, ciemnoszary. Ładnie będzie współgrał ze żwirkiem. Bo ja bym jednak żwirek zostawiła. Ba, można by obwódkę żwirkową poszerzyć, żeby oczko bardziej wyeksponować.
Co do donicy z kamienia. Ja bym się wstrzymała z rozbiórką. Bo to i roboty kupa, i Zbyszek się wkurzy. To nie jest skalniak. To ciekawy element, który odpowiednio podkreślony, może być perełką. Teraz razi, bo jest bardzo widoczny i kłóci się jego kształt z liniami prostymi. No i nasadzenia w nim - tak odmienne od pobliskiego otoczenia - nadają mu charakter babciowej rabatki. Ja bym zrobiła wokół niego obwódkę bukszpanową w prostokącie (albo tylko na taką mijanke jak u Leona) no i jakieś nawiazujęce nasadzenia w donicy. Lawenda by się tam cudownie prezentowała.
Uff, ale siem urobiłam tym gadaniem Nie zabijaj, piszę, co czuję
edytuję, bo dopatrzyłam, że na drugim zdjęciu masz już w donicy lawendę
Mirelko, ładnie podsumowałaś nasze nocne rozważania. Wszystko sobie zakodowałam i pewnie do tego będę dążyć. Tylko nie od razu dam radę.
Czyli:
1. Zostawić ciurkadełko w tym miejscu, co jest, tylko zmienić kolor na odcień szarości
2. Rozebrać skalniak z kamienia - było kiedyś oczkiem
3. Chcę się jeszcze zastanowić, czy przy ciurkadełku nie usunąć żwirku? Byłby bardziej wkomponowany w rabatę. Teraz jest jakby wyjęty z całości. A poszerzyć żwirku nie chcę, bo jesienią będzie tam dużo liści i kłopot.
4. Co jeszcze poprawić tam ?
Dziękuję Ewa za fotki twojego ogrodu.
Żywopłociki bukszpanowe ładnie podkreślają rabaty. Hortensje bardziej rozkwitnięte, niż u mnie. Masz ich sporo. Też podsadziłam Vanilki rozchodnikiem, tylko trochę rzadziej - rozmnażałam wiosną z jednej kępki.
Co masz za trawkę przy trzmielinach? Hortki chyba ją za rok zasłonią.
Szpaler anabellek ładnie rozjaśnia rabatę. Nie pokładają ci się?
Pisz mi zaraz na pv, gdzie i jakie róże kupowałaś. Mi się podoba pomponella i Artemis. Te mam wpisane na listę oczekujących.
Ładnie róże rozświetlą zakątki. Moja bonica przez rok sporo urosła. A kupowałam tylko z trzema gałązkami rok temu.
Doniu, ciekawa jestem twoich rabatek o tej porze roki. Rok temu pamiętam, jak ubolewałaś nad małą ilością kwiecia w ogrodzie. Jak po roku wygląda ogród ?
Iwonka dziękuję Ci za radę. Nie pomyślałam, żeby notować i robić zdjęcia, a przecież pamięć jest ulotna. Niby się wie i pamięta, a potem jak co do czego to niepewność. Dzisiaj otworzę nowy rozdziała w zeszyciku
A co to za późna godzina wpisu? Dzisiaj u Ciebie nawałnica?
Mirella, fajne masz kwiaty na bylinowej. U mnie budleja dopiero startuje, u ciebie całą w kwiatach.
Do planowania rabaty będą ci potrzebne wysokości roślin, kolor i jak szeroko się rozrasta oraz jak długo i kiedy kwitnie. Możesz już częściowo obserwować roślinki, pomierzyć i zapisać sobie w zeszyciku. Do tego rób fotki. Zimą się wszystko przyda