Jeśli kamyki, to zdjąć darń, bo wylezie. Ja szmaty nie kładę nawet pod kamyki. Przygotuj teren dobrze. Z darni zrób ziemię darniową. Będzie do sadzenia roślin, wspaniała ziemia, prawie jak kompost.
Deptanie zaszkodzi. Ogródź teren i napisz "zakaz deptania" jak chcesz mieć trawnik to ochroń go. Młode źdźbła są wrażliwe. Wałujesz raz lub wcale a to nie to samo co deptanie codziennie.
Masakra, ja nic nie powiem Tylko tui żal.
Aby korzenie pobrały nawóz, powinien być on rozsypany w strefie korzeni a nie w strefie pnia. Kobieto weź i pomyśl. Pieniek nie pobierze nawozu. Nie katuj tych tui i nie syp znowu.
Wywal szmatę i postępuj jak powinien postępować ogrodnik. W trosce o zdrowie roślin.
Pryskanie nie jest antidotum na wszystko. Zastanów się czy czasem nie zmarzła, nie zgniła, nie uschła itd. Zbadaj co się dzieje w korzeniach, rozgrzeb te kamienie, może jest ich za grubo? Może szmata nieprzepuszczająca powietrza do korzeni leży pod kamieniami? Jeśli leży szmata, to znacząco przyczynia się do śmierci kulek z tui.
Bez akumulatora daleko się nie zajedzie więc jak tylko okazję złapiesz na doładowanie łap ją za nogi i nie popuszczajTe 10 minut to ciut mało, a jednocześnie jakże wiele.Życzę zdrowia Wam Obu
Dziś zrobiłam obchód, oberwałam kilkanaście liści bluszczu (suchych), popatrzyłam na paprocie, tak misterny mają rysunek, kolor w niesamowitym odcieniu, myślałam o tym, jak zamaskować widok na ogród sąsiada... Na razie odbijają zmarznięte laurowiśnie To dobry znak. Przyroda się odradza.
Tak kochana, mam zamówienie od dwóch wydawnictw, od dwóch lat, na dwie książki... ale żeby je złożyć w całość trzeba pokotem siedzieć przed komputerem, potem 3 miesiące zdjęcia dobierać. Wszystko można by było zrobić, ale są sprawy ważne i ważniejsze.. na razie wybieram te najważniejsze. Tez bym chciała. Ale czas trzeba mieć.
Tak zrób, tylko żeby ziemia nie zbiła się twarde grudki. Może się tak stać. Nie deliberuj nad tym i po prostu nie martw się. Nic się nie stanie trawnikowi. Zwałujesz potem, nawet jak wzejdzie trawnik można wałować, będzie się lepiej krzewił.
Posadź coś na pniu, pod tym petunie białe plus inne kwiaty ulubione, fuksje dobrze rosną w półcieniu, niecierpki, W to bluszcz spływający.
Kula jako normalna kula, ma się z donicy wylewać, zakrywać otwór, jeśli posadzisz do dużej donicy małą kulkę będzie głupio wyglądało albo kulka zostanie "pożarta" przez roślinność wokół rosnącą.
Trzeba było zobaczyć że jest mokra i nie posypywać. Teraz to już po fakcie i odwrócić się nie da. Albo trzeba było nie polewać., Poczekać dwa, czy ile tam trzeba dni i dopiero wałować. Nikt nie każe po nocy robić. W godzinę nie wyschnie ziemia
Trawniki z reguły są nawożone i to dość intensywnie, gnojówka "ekologiczna" z trawnika nawożonego sztucznie - to już nie jest ekologiczna. Trawa raczej nie wchodzi w grę. Pokrzywa, żywokost, skrzyp polny (nie błotny), wrotycz, tymianek itp. w swoim składzie chemicznym zawierają konkretne związki, które wspomagają wzrost lub chronią przed chorobami czy szkodnikami. Trawa takich wartości nie ma. Tak myślę, jeśli się mylę, sprostujcie.
Nie możesz, bo nawierzchnie żwirowe powinny być przepuszczalne, folia nie przepuszcza wody, poza tym bąbelki będą pękać, dawać odgłosy strzelania, no nie wiem czy będziesz z tego zadowolona chodząc po takiej nawierzchni.
Folia bąbelkowa nie nadaje się do celów nawierzchniowych, a jedynie do ocieplenia namiotu foliowego czy szklarni przed zimnem.
Witaj, ja w kwestii nazewnictwa "niwaki" oraz "skalniak".
To wspaniałe, że uratowałaś jałowca, jedno z pierwszych spotkań Ogrodowiska było w ogrodzie Zbyszka i formowanie niwaki. Super wspomnienia i super spotkanie.
Pozostałe pytania fajnie by było "podeprzeć" sesją zdjęciową. Trudno doradzać w ciemno