Widzisz to wcale nie jest takie trudne, etap tworzenia jest najfajniejszy,
Młode ogrody są najładniejsze
Masz zapał, cieszy Cię komposter a nie czekalada, a ja bym wybrała i to i to
W budce już się wykluły ptaszki. Chyba wróbelki albo coś podobnego. Do drugiej przymierzała się sikorka ale na razie cicho tam.
Obok Gumball i jego początki wegetacji .
Kwiatów (bylin) w sumie chyba jest niewiele. Wykorzystuję kolorystycznie kwitnące krzewy.
Teraz będzie fajny czas, bo wszystko się rozrośnie i prac ogrodowych będzie niewiele.
Aleś ich uchwyciła Śmieję się i śmieję patrząc na tych szaleńców Mina szarego obłędna!
Odechciewa mi się zakupów przez neta, w A. milenium w trakcie produkcji a czas oczekiwania 3 tygodnie. Z Bergenii dostałam zwrot zaliczki, oczekiwana roślina nie nadaje się do wysyłki. Nie ma to jak stacjonarnie
Mamy podobnie zaplanowane ogrody. U Ciebie rośnie zdecydowanie więcej bylin, a one wymagają nieustannego doglądania. Czasem trzeba coś odpuścić.
Te czosnki produkują mnóstwo cebulek przybyszowych i niestety, bez wykopywania, przestają kwitnąć. Są wtedy same liście. Trzy lata temu w miejscu, gdzie posadziłam 5 cebulek, wykopałam około setki. Rozsadziłam je w ogrodzie i dwa lata kwitły dobrze, a w tym sezonie dają znać, że znowu wypadałoby je wykopać.
Witam ponownie! Mam pytanie co może być przyczyną takich białych końcówek trawy? Zauważyłem to podczas koszenia. Dodam, że kosiarka jest nowa (MAKITA ELM3320) kupiona w kwietniu, noża co prawda nie ostrzyłem ale czytałem że nowego ostrzyć nie trzeba. Trawę koszę co 3-4 dni na wysokość 4cm.
Dziewczyny kochane dziękuję za słowa wsparcia i tulaski smutno, ale z każdym dniem
musi być lepiej i jest, młodziaki dają mi tyle radości są zabawne...zobaczcie.
siłą rzeczy mnie rozweselają i mi towarzyszą
Nigra, foto poruszone , ale lubię
Dlatego je zatrzymałam, bo dawno temu miałam ale takie pikutki przyszły.
Posadziłam do skrzynki, bo by przepadły w ogrodzie.
Za skrzynki słono zapłaciłam, mam nadzieję, że będą mi jeszcze długo służyły,
sadzenie ziół i warzyw w skrzynkach po prostu mi się sprawdza i teren za domem
to nie centrum ogrodu a tam w sam raz pełnią swoją nadrzędną rolę
W tym roku odwiedza nasze oczko para krzyżówek, nie dadzą się podejść, ale chyba je widać
Chwila porozumienia i fruuuuu
Susza niestety wykończyła moje ukochane konwalie Na całe poletko mam raptem kwiatów na dwa bukiety... Ale zapach rekompensuje wszystko
Za to ruszyła runianka W marcu pięknie kwitła, potem zaczęła nieco zamierać. Szczęśliwie deszcz i cień, który wreszcie daje wisteria podniósł ją i ma mnóstwo nowych przyrostów.
Z zakątka przy altanie jestem zadowolona. Pozostaje jeszcze ciężkie tło po prawej... Jest o czym myśleć