Dziękuję Iwonka, za inspiracje.
Podoba mi się pomysł na lawendę i perowskią wraz z czymś zielonym, dla ożywienia tego zestawienia, tylko znowu pojawia się problem, że to coś zielonego w odróżnieniu o wymienionych roślin będzie potrzebowało więcej wody... nie wiem czy to wszystko da się pogodzić, no i ta rabata ma tylko 120 cm szerokości, a na zdjęciach widać, że perowskia jest szeroka, stąd pytanie czy uda mi się tam wszystko upchnąć

I jeszcze pytanko czy ona urośnie z nasion? Próbowałaś może?

Platany Alphen's Globe wcale wielkie nie rosną, a kiedyś korony im się będą stykać.

Edytko dziekuje )))

Olu, podziwiam Was za tą pracę, którą wykonaliście, ogrodzenie fantastyczne i te pięknie dopracowane szczegóły jak nr domu z cortenu- kapitalny pomysł!
A patrząc na zdjęcie to widać jak długi ten Wasz płot, pracy zatem musiało być przy nim sporo.

Iza, cudownie wyszła Ci ta rabata - ja już jestwm zachwycona, a co dopiero będzie za rok.

Szmaragdy też bardzo dorodne.

I dołączam się do pytania co to będzie z cegieł?
W każdym razie już wygląda ciekawie.

spóźniona wpadam, ale jeszcze z gratkami na 500 lecę do Ciebie
Też czekam na kolejne strony, bo nudy to u Ciebie nie będzie na pewno, nawet zimą.

Moim skromnym zdaniem:
- pod ścianą coś wysokiego powinno być- albo trawy( wg mnie niekoniecznie variegatusy- masz ich już sporo z przodu), albo np.ze 3 cisy kolumnowe. A przynajmniej jeden wyższy pionowy element- np. stożek, jeśli lubisz
- róże- jeśli, to takie żeby nie zahaczały przechodzącego
- Fajny jest pomysł: erecta+ lawenda+ bym perowskie dodała. Ale to jest wersja bez akcentu pionowego. No i w zimie trochę kiepsko może wyglądać
- nie pamiętam co jest na trawiastej dalej, pionowego, ale chyba coś na pniu, prawda? Bo myślałam o róży na pniu szczepionej, ale tylko jeśli dalej nie ma nic takiego podobnego
- więcej nie radzę, bo się nie znam

Posłużę się starym zdjęciem, na którym najlepiej widać całą rabatę.



A tutaj stan obecny - pierwsze miejsce w narożniku domu, tam gdzie kończą się nasadzenia od rabaty frontowej i dochodzić będzie obwódka lawendowa - jest tam sporo pustego miejsca i nie wiem jak zrobić to przejście.
Pomysł na stożka stąd, że obok jest kulkowisko, z którym by się komponował.
Druga opcja róże - bo chcę gdzieś te odmiany wcisnąć, a nie ma gdzie
Drugie miejsce - narożnik przy wykuszu - za krzaczkiem lawendy zostaje dużo pustego miejsca i możnaby coś tam dosadzić... chyba, że nic tam już nie dawać?

Trawy, nie myślałam, ale może to dobra myśl - tylko jakie - przy ścianie domu są Variegatusy i jeśli już to chyba musiałby być właśnie Variegatus

ciekawa jestem jak z tym dzieleniem ) ja tez wiosna planuje )

Co się naszukałam w swoim wątku! Toć ja prawie zdjęć temu ogrodowi nie robię

tutaj jest wczesnym latem, jak było jeszcze małe wszystko.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4510-maly-ogrod-kasi?page=144

Ale u mnie jest tam tylko wąziutki paseczek a u Ciebie kawał rabaty. Perowskia musiałaby być tylko dodatkiem. Ona ma jak lawenda, lubi sucho i piasek.


tutaj jeszcze zbliżenia

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4510-maly-ogrod-kasi?page=155

A masz gdzieś taką fotkę, albo napisz, na której stronie u Ciebie mam szukać?

Lawendę właśnie tam przewidziałam, a o wymaganiach Perovskiej niewiele wiem, ale jeśli się sprawdza w suchych miejscach to muszę się coś więcej o niej podszkolić.

Wracam jeszcze do miejsca poodkapowego. ja posadziłam pod okapem perowskie i lawendy. Świetnie sobie radzą, nie podlewam praktycznie. Ale to nie są "porządne' reprezentacyjne rośliny, nie wiem, czy by Ci odpowiadały. Ja zamierzam mieć ich więcej, bo tworzą ładny, malownizcy busz.

Miłorząb był u mnie żółty cały listopad poprzedniego roku