Znowu na wsi
20:49, 09 mar 2020
Mariola, mam nadzieję że powolutku ogarnę ten mój niewielki areał.
Haniu ja też macham. Czytam tu i ówdzie że susza a u nas deszczu sporo. Tylko się cieszyć że będzie w ziemi zapas wilgoci.
Ewa krety się nieco uspokoiły. Koty też mam 2 własne i jeden sąsiedzki. Łowne, nie mogę zaprzeczyć. Ale i tak sporo myszowatych rządzi się w ogrodzie.
Basiu, kolorów trochę się pokazało. Niektóre same się postarały, innym ja pomogłam zaglądając do ogrodniczych sklepów. A obiecywałam sobie że nie będę kupować. Doniczki z różną zawartością mi się mnożą, kiedy ja to posadzę?
A to moja wiosna w aktualnym i nieco już historycznym wydaniu:
Haniu ja też macham. Czytam tu i ówdzie że susza a u nas deszczu sporo. Tylko się cieszyć że będzie w ziemi zapas wilgoci.
Ewa krety się nieco uspokoiły. Koty też mam 2 własne i jeden sąsiedzki. Łowne, nie mogę zaprzeczyć. Ale i tak sporo myszowatych rządzi się w ogrodzie.
Basiu, kolorów trochę się pokazało. Niektóre same się postarały, innym ja pomogłam zaglądając do ogrodniczych sklepów. A obiecywałam sobie że nie będę kupować. Doniczki z różną zawartością mi się mnożą, kiedy ja to posadzę?
A to moja wiosna w aktualnym i nieco już historycznym wydaniu:
Witam
Nie ma szans - trzeba co roku sadzić nowe 
Teraz jest już dostęp do elewacji w większej części, została jeszcze róża... Z ciemierników z marketu strasznie sie i ja cieszę bo nie wiadomo czy Jasionka wypali. A to wiosenne życie 
