Wczoraj przekopałam cały teren po krzewach, zaczęłam też wykopywać kratkę. Trzeba ją jednak nieco rozkręcić, aby łatwiej dało się przenieść.
Ciąg dalszy remontu mam nadzieję wkrótce

Musimy rozebrać ostatnią pozostałość po placu zabaw czyli domek przy drewutni.
Potem wyszlifować drewutnię i zamówić drzwi wejściowe.
Udało nam się wypalić prawie cały zapas drewna kominkowego. Drewutnię trzeba wysprzątać i zamówić kolejne drewno, aby do zimy zdążyło wyschnąć.
Drewutnię będę malować pod kolor altany, więc przynajmniej dylematy kolorystyczne odpadają