Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Helen 21:50, 29 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


A wiesz, że ten żółty pojawił się właśnie w wyniku tetrisowania?

Był w ogrodzie od początku, a potem , na szczęście na krótko, uległam sugestii, że to jakiś okropny kolor. Schowałam go w zakamarki ogrodowe, ale czegoś mi brakowało w centralnych planach barwnych. Wrócił. Z przytupem. Bardzo lubię ten czas, kiedy robi się go więcej.
A wiosny bez żółtego, to ja kompletnie nie widzę.

Dobrze, że masz miejsce na schowek. Mi tego brakuje, za mała powierzchnia.
Na razie żółtego w dużych ilościach jakoś nie widzę lub nie umiem zestawić. Np. trzmieliny niskie kulki lub pieris w odcieniach żółtego (zdjęcia wstawiłam u siebie) z czym byś zestawiła? Może się uda nie wyrzucać?
____________________
Helen - Hortensjowo
Monia81 21:51, 29 kwi 2020


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8792
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Monia, w tym dziwnym czasie nieprzewidywalnej pogodny, każda bezproblemowa roślina jest na wagę złota. A tawuły takie są.
Niech siąpi! Byle nie z nosa.


Z nosa na szczęście nie leci tak sobie właśnie pomyślałam, o tym jak pisałaś, że to bezproblemowe krzaczki, i takie właśnie zaczynam zapraszać do siebie, coby w tym dziwnym naszym klimacie dały radę teraz jeszcze tego wilczomlecza sosenkę muszę upolować, potrzeba mi czegoś takiego pod moją brzozę
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Gruszka_na_w... 21:53, 29 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
inka74 napisał(a)
ilość bordowego koloru nie przytłacza bo biel doskonale ją dopełnia. I tak jak bordo lubie to tak czerwień mnie zbyt mocno nastrasza i pobudza. A niestety nan 2 odmiany pomylonych tulipanów właśnie w czerwieni. Żółty jakoś toleruję ale na wiosnę, właśnie jak przyroda budzi się do życia. Forsycja, oczar, mahonia - lubię je bardzo.Dodawałam do tego miksu tulipany ale w ubiegłym roku wszystkie żółtki oddałam. W lato żółty wydaje mi się na zbyt agresywny. Nie potrafię jej wtedy zestawić z innymi kolorami/roślinami. Może to kwestia ilości miejsca. I jak tu dogodzić?


Iwonko, Ty jesteś miłośniczka róż, a najpiękniejsze róże to te z innej gamy kolorystycznej. Zestawienie różu i żółtego latem może męczyć, na niewielkiej powierzchni zgrzyta.
Ogrodnikowi dogadzają jedynie opady. Zwłaszcza teraz. Reszta zawsze budzi jakieś kontrowersje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
antracyt 21:55, 29 kwi 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Trzmieliny oskrzydlone w wiosennej szacie cenie sobie bardziej niż ich jesienną odsłonę. Teraz są zwiewne, subtelne, idealne w miejscu, gdzie nie mają żadnego tła.




Od zeszłej jesieni mam trzmielinę oskrzydloną i jestem zachwycona jej wiosenną odsłoną. Na razie rośnie w przypadkowym miejscu, ale zastanawiam się czym ją podsadzić, żeby nie zaburzyć tego wizerunku. Właśnie takiego delikatnego, ażurowego.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 21:57, 29 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Monia81 napisał(a)


Z nosa na szczęście nie leci tak sobie właśnie pomyślałam, o tym jak pisałaś, że to bezproblemowe krzaczki, i takie właśnie zaczynam zapraszać do siebie, coby w tym dziwnym naszym klimacie dały radę teraz jeszcze tego wilczomlecza sosenkę muszę upolować, potrzeba mi czegoś takiego pod moją brzozę


Tego wilczomlecza wyrwałam w ilości paru sztuk ze ścieżki na ogródkach ROD-owskich. Komuś przelazł przez ogrodzenie. Nie chciało mi sie pielić pod brzozami i szukałam czegoś, co się tam samoistnie rozpanoszy. On jest atrakcyjny aż do późnej jesieni. Fajnie się przebarwia i robi dobre tło.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
sylwia_slomc... 21:58, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


A wiesz, że ten żółty pojawił się właśnie w wyniku tetrisowania?

Był w ogrodzie od początku, a potem , na szczęście na krótko, uległam sugestii, że to jakiś okropny kolor. Schowałam go w zakamarki ogrodowe, ale czegoś mi brakowało w centralnych planach barwnych. Wrócił. Z przytupem. Bardzo lubię ten czas, kiedy robi się go więcej.
A wiosny bez żółtego, to ja kompletnie nie widzę.

To mamy podobny pogląd na Wiosnę
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:01, 29 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
antracyt napisał(a)

Od zeszłej jesieni mam trzmielinę oskrzydloną i jestem zachwycona jej wiosenną odsłoną. Na razie rośnie w przypadkowym miejscu, ale zastanawiam się czym ją podsadzić, żeby nie zaburzyć tego wizerunku. Właśnie takiego delikatnego, ażurowego.


Pasują do niej niskie tulipany, szafirki, niskie trawy, kukliki, niskie szałwie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:03, 29 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
sylwia_slomczewska napisał(a)

To mamy podobny pogląd na Wiosnę


To świetnie. Wydaje mi się, że żółte barwy podbijają ilość słońca w ogrodzie. Po zimie człowiek jest go podwójnie spragniony.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 08:22, 30 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Helen napisał(a)

Dobrze, że masz miejsce na schowek. Mi tego brakuje, za mała powierzchnia.
Na razie żółtego w dużych ilościach jakoś nie widzę lub nie umiem zestawić. Np. trzmieliny niskie kulki lub pieris w odcieniach żółtego (zdjęcia wstawiłam u siebie) z czym byś zestawiła? Może się uda nie wyrzucać?


Schowek to z reguły miejsce pod płotem, na krańcach rabaty. Nie posiadam typowego przechowalnika.

Trzmieliny są zwykle pstrokate. Za tymi kulkami na patyku nie przepadam, bo od razu determinują pozostałe nasadzenia. Dla mnie są nieco za "sztywne". Zajrzę za moment.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mikina34 08:52, 30 kwi 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Miło, że zajrzałaś/
ad.1- tego oprysku cisom z mocznika już bym nie robiła- jest susza, słońce już mocno operuje. Bałabym się oparzenia roślin.
ad.2- jeśli masz powojniki podatne na uwiąd (wiosennokwitnące i wielkokwiatowe) to profilaktyka jest wskazana. One są na uwiąd bardziej podatne niż te włoskie.
ad.3
Oprysk Bogdzi jest szczególnie wskazany dla rodków "zabiedzonych", z widocznymi objawami niedożywienia. Substancje pokarmowe z oprysku dolistnego szybciej się wchłoną niż te z podlania.Oprysk wykonuje się w zasadzie bardzo wczesną wiosną, przed ruszeniem wegetacji- gleba bywa wtedy trochę podmarznięta i roślince łatwiej jest pobrać składniki przez liście, ale jeśli jest taka potrzeba, to można go zrobić teraz. Dodatkowo można podlać. Pamiętaj, żeby w czerwcu/lipcu nawieźć rodki siarczanem potasu- jest niezbędny do ładnego zawiązania pąków kwiatowych, które zakwitną za rok.

Jestem u Ciebie na bieżaco
Dziekuję za informacje, powojników z tendencją do uwiądu nie mam, ale nadmanganian na wszelkij słuczaj nabyłam
Mam dwa małe rodki, na razie są niewielkich rozmiarów, takie z drobnymi listkami, nie wyglądają jakoś cudownie, niektóre listki zamiast zielone są jakby zmatowiałe i brązowawe. Musze pamietać o siarczanie, ale pewnie sama będziesz to robiłą to sobie zgapię

Ostatnio Haniu zastanawiałaś się jak to jest, że oni mają cały czas tak duże popracie, znalazłam kiedys na FB myśl, która to trafnie oddaje: "pis sprawił, że polski cham jest dumny ze swego chamstwa" - nie ujmując nikomu uważam, że trafione w punkt.

ps. z pełną świadomością używałam małych liter
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies