One nie lubią podmakających korzeni zimą i wiosną. Ja swoje 3 'Bronze Form' zabiłam zmieniając im miejsce z góreczki na nieco niższe. Myślalam, że ilość słonca zrekompensu i figa z makiem.
A pamietasz jak sie nazywa taka druga brazowa trawka, prawie jak bronze form ?
Edit:bronze curls chyba ?
Sieje mi sie wszedzie, tylko ona za niska niestety
Bożenko kilka odmian krokusów mam od początku powstawania ogrodu czyli tej wiosny 10lat. Przez te lata nieźle się porozmnażały. Tę odmianę Bronze Form mam 2 sezon w ogrodzie i w dodatku trafiły mi się pomyłkowo bo miały być Adwance
Po prawej stronie, tam gdzie długi żywopłot mam wysoki blok 16 pięter, dlatego chcę ławeczkę ustawić tyłem, bo niczym go nie przesłonię. Za ławeczką dwie świdośliwy. Chcę żeby z ławki widzieć te stare róże, to taki ukłon w stronę sąsiada za oddanie mi ogródka. Niech sobie przychodzi posiedzieć i popatrzeć
To strona południowa ale do 16:30 max jest latem słońce. Myślałam, że świdośliwy dadzą trochę ażurowego cienia.
Nie wiem czy trawiasta ścieżka nie jest w tym układzie za daleko ławki i szkoda trochę niewykorzystanego miejsca na rabacie.
Na gorze widać hortensje.
Czy nie za mało miejsca na Limkę, 0,75 cm?
Za zakręcie literką K oznaczyłam klona ginnala. Jest cięty, niewysoki jak na razie.
Mam sporo traw, bylin, które chcę tam przenieść, tak że wypełniacze mam
Lilaki Palibin, cięte w kulki
Hakone macra, nicolas, aureola, all gold i strip it rich, raczej stawiam na zielone
Molinie Moorhex i Edith Dudshus
Miscant Klaine Fontaine i Morning Light
Carex Bronze Form
Carex Montana zielony i Reureif paskowany
Zawilce białe pełne wysokie i niższe różowe
Seslerie jesienne
Imperata RedBaron
Irysy niebieskie i białe
Bergenie, hosty, bodziszki, żurawki, przywrotnik,
kocimiętki, gaura biala wysoka i niska różowa, calamintha.
Liliowce Corky i Stella d oro w pobliżu róży Chopin
Agastache wysokie
Czyściec humelo
Ożanka hyrkańska
Jeżówki białe i różowe
I coś jeszcze pewnie by się znalazło
Aaa, zapomniałam o dodatkowych różach
Mam 1 szt Queen of Sweeden
3 szt Sternenhimmel
3 szt czerwone-malinowe niskie nn
Turzyce włosiste takie właśnie są. Jak rosną to nie dotykać.
Ja zabiłam swoje 3 'Bronze Form', bo mi się zachciało przesadzić w zdawało mi się lepsze dla nich miejsce. Jedna wprawdzie ciut odrasta, ale do wcześniejszej wielkości dojdzie pewnie za 3 lata
Sesleria Heuflera -już wcześniej na nią spoglądałam . Bardzo mi się podoba. Jeszcze jak jest odporna na psie łapy to już ideał. Z chęcią obejrzę zdjęcia. Kostrzew i turzyc nie znam.
Wstawie niedługo projekt nasadzeń do oceny ewentualnie do poprawy. Dziękuję za pomoc.
Turzyce (carex) i sesleria Heuflera. Tych nie jest w stanie zadeptać pies mojej córki, który jest jak ogrodowa torpeda wielkości owczarka belgijskiego.
Jest trochę traw i turzyc zimozielonych.
Wrzucę ci tu listę takich na słońce. Jakbyś chciała zdjęcia, też mam. Możesz pomiędzy nimi posadzić byliny, albo sadzić je w grupach po 3-5 tworząc kolorowe, różniące się też wysokością plamy.
Są dosyć kolorowe jeśli chodzi o liście:
Seleria heufleriana (Sesleria Heuflera) – ciemnozielone liście całą zimę i fajnie kwitnie bardzo wcześnie;
piękna kostrzewa (Festuca) 'Miedzianobrody';
Kostrzewa popielata (Festuca glauca)'Intense Blue' – nie brzydnie po kwitnieniu;
Carex buchannanii (turzyca Buchanana) np. 'Red Rooster';
Carex comans (turzyca włosista), np. 'Bronze Form';
Carex flacca (turzyca sina) 'Blue Zinger';
Carex firma (Turzyca mocna) np. 'Variegata' – może mniej na pełne słońce, a jeżeli to z dużą ilością wody i musiałaby rosnąć gęsto, bo ona malutka.
Na pewno dadzą radę w kamykach, byle te kamyczki nie opatulały ściśle karpy korzeniowej.
O wow! dziekuję Pesteczko! tak, zdjęcia poproszę. Parę z tych turzyc mam, parę znam z widzenia w sklepie, parę miałam kiedyś [jak frosted curls].
Myślisz że one nadadzą się np w nogi magnolii - bo ta nie lubi grzebania w korzeniu więc coś muszę posadzić obok i najlepiej atrakcyjne przez cały rok .
Z wieloma turzycami jest problem z właściwym oznaczeniem odmiany, bo wiele jest bardzo podobnych do siebie. Prawdę mówiąc jak już posadzę, przestaję się przejmować pamiętaniem dokładnych cech wyglądu
Turzyce Morrowa (Carex morrowii) służą u mnie jako zadarniacze. Mam dużo miejsc, gdzie sadzenie bylin jest bez sensu, bo niezbyt widać jak kwitną. Te turzyce tworzą gęstwę i radzą sobie nawet jeśli ich nie przytnę wiosną. Są ekspansywne i dobrze, bo szaleją pod krzewami, tam gdzie nie da się „wczołgiwać” by pielić Najwięcej mam 'Ice Dance'. Poza tym mam 'Siver Sceptre' i zielonolistną 'Irish Green'. Z tej ostatniej jestem najbardziej zadowolona, bo nic nie traci zimą na urodzie.
Kolejna, którą bardzo lubię to turzyca ptasie łapki (Carex ornithopoda). Mam jej sporo w wersji 'Variegata' (paskowana), ale ładniejsza jest zielonolistna.
Morrowa i ptasie łapki rosną najładniej w zacienieniu. Przy czym ptasie łapki dają sobie też radę w przedpołudniowym słońcu i znoszą nawet dosyć długą suszę. Turzyce oszimskie (Carex oshimensis) nie lubią zbyt mokro i to jest ważne, bo łapą rdzę i wygniwają im liście. To co pięknie wyrośnie od wiosny do wczesnego lata, jak jest zbyt mokro wygląda tragicznie. Nie nadają się do pełnego cienia. Nie lubią też pełnego słońca. Mam 'Evergold', 'Everest' i 'Everlime'.
O 'Evergold' piszą, że można ją sadzić w strefie błotnej np. przy oczkach wodnych, a u mnie wyraźnie ta odmiana cierpi w zbyt mokrym wiosną miejscu. 'Everest' uważam' za najładniejszą odmianę – białoobrzeżone liście (ciemnozielone w środku) sprawiają wrażenie srebrnych. Rośnie dość wolno za to tworzy dostojną prawie 50 cm wysokości kępę.
Mam też 2 odmiany turzycy włosistej (Carex comans):
‘Bronze Form’ – jest zimozielona, choć patrząc na jej brązowo rudawe liście można pomyśleć, że zasycha; jest podobna do turzycy Buchanana, ale bardziej odporna na mróz (Buhanana u mnie, na Mazowszu, padła pierwszej zimy); tworzy gęste kępy o wysokości około 30 cm i szerokości do 60 cm; liście bardzo wąziutkie wręcz nitkowate o zasychających i skręconych końcach; kwiaty ciekawe, ale prawie ich nie widać, bo nawet kolorem się nie wyróżniają; lubi gleby próchniczne, o stałej wilgotności, ale trzeba zadbać o dobry drenaż (sadzę na podwyższonych rabatach i po kłopocie);
i 'Frosted Curls' – jest zimozielona o jasnozielonych liściach; tworzy gęste kępy o wysokości około 30 cm z liści bardzo wąskich, nitkowatych, z białym nerwem głównym, przez co wydają się jaśniejsze; wymagania jak u 'Bronze Form'; często jest mylona z ostnicą mocną (Stipa tenuissima) 'Ponny tails' choć barzo różni je przede wszystkim pokrój. Turzyce (Carex laxiculmus) ‘Bunny Blue’ są zimozielone i zachowują piękny kolor przez cały rok. Rośną kępowo i osiągają do 30 cm. Szerokie liście mają srebrzysto-niebieski odcień. Dobrze rośną w półcieniu i fatalnie znoszą nadmiar wody w podłożu. Turzyca rzędowa (Carex siderosticha) ‘Variegata’ ma dość szerokie liście (do 3 cm), jasnozielone z białymi paskami. Lubi brzegi zacienionych i wilgotnych części ogrodu, ale w słońcu także daje sobie radę.
Jeśli chcesz wstawię tu zdjęcia. Niektóre mam po jesiennym podziale i rozsadzeniu, więc nie będą imponujące, ale przynajmniej pokażę kolor liścia
Odmian turzyc jest znacznie więcej, ale znam je w teorii. Pytaj jeśli będziesz zainteresowana. Mam znakomite ściągawki
Pogoda mnie dzisiaj zawiodła.
Miało być ciepło, wiatr sprawił jednak, że lekko zmarzłam.
Myślałam, że dzisiaj skończę sprzątać rabaty przed domem, ale stwierdzam, że chyba sprzątanie skończę w kwietniu. Nie umiem tak sprzątać jak wy, zawsze cos zostawię na rabatach.
Ale miałam nadzieje, ze dzisiaj z grubsza zakończę przednie rabaty. Poległam na turzycach.
Wszyscy narzekają na miskanty, rozplenice, a mi nie udało sie wyciąć turzyc bronze form.
Jutro spróbuję znowu.
Dodatkowo nie mogę za sprzątać za porządnie, bo pod liśćmi mam masę śpiących biedronek.
Zostawiłam otwarte worki na trawniku, żeby mogły wydostać się z nich na wolność, bo część na pewno zgarnęłam.
Ooo Kasia jestem w lekkim szoku. Czy Ty jesteś chodzącą encyklopedią roślin ogrodowych? . Jestem pod wielki wrażeniem. Na 100% mi się to przyda przy układaniu rabat. Bardzo dziękuję D:
Traw zimozielonych w zasadzie nie ma, tzn. nie ma gigantycznego wyboru. Wymienię te, które znam. To są rośliny z grupy niskich, ale o różnej wielkości i na różne warunki, bo mój ogród takie oferuje – cień, półcień, pełne słońce, a także ziemię wiosną bardzo wilgotną wręcz mokrą. Latem zaś bywa bardzo sucho, ale z tym można walczyć
Najmniej można się zawieść na zimozieloności turzyc (Carex). Wymieniam tylko te rosnące kępowo. O liściach zielonych np. zwisła (pendula), leśna (sylvatica). Paskowane liście mają Morrowa / japońska (morrowii) 'Variegata', ptasie łapki (Carex ornithopoda) w odmianie 'Variegata'. Ta ostatnia istnieje też jako gatunek, który ma liście zielone. Także paskowane Turzyce oszimskie (Carex oshimensis) ‘Evergold’, ‘Everlime’ i ‘Everest’ zimują znakomicie nie tracąc zbytnio urody.
Rozważać też warto turzyce włosiste (Carex comans): ‘Bronze Form’ i 'Frosted Curls’, które zielone nie są, bo pierwsza jest brązowa, a druga pastelowo zielonkawa. U mnie wyglądają bardzo dobrze całą zimę.
Są też zimotrwałe kostrzewy(Festuca): zielone np. nitkowata (filiformis), niebieskawe np. sina/popielata (glauca). Wg mnie najlepsza z kostrzew popielatych jest bardziej niebieska od innych 'Intense Blue', bo choć zimą zawsze ciut przyklapnie, to trzyma kolor i wiosną błyskawicznie się zbiera (nawet jej nie przycinam). Po kwitnieniu nie brzydnie i nie rozsiewa się też, co bywa przypadłością wielu odmian kostrzew.
Ostatnio w moim ogrodzie zagościły też kostrzewy (Festuca) 'Miedzianobrody' i 'Walberla'. Obie są u mnie są zimozielone, a do tego bardzo atrakcyjne latem. Obie mają śliczne delikatne ciemnozielone liście a latem ogniście miedziane czupryny kwiatostanów (na słońcu).
Także kosmatki (Luzula) można zaliczyć do zimozielonych: olbrzymia (sylvatica), śnieżna (nivea) i urocza choć najmniejsza owłosiona (pilosa) 'Igel'.
U mnie pięknie zimuje i zachowuje ciemnozielony kolor przez cała zimę Sesleria heufleriana (Sesleria Heufflera), która w tej chwili już zaczęła kwitnienie. Także inne Seslerie są zaliczane do zachowujących atrakcyjność zimą: skalna (caerulea), nitida (lśniąca) oraz jesienna (autumnalis) i jej pochodna 'Greenlee Hybrid’. Mam je w ogrodzie, ale ta wyjątkowo mokra zima nie była dla nich łaskawa.
A zamiast bukszpanu posadź ostrokrzew bukszpanowy (Ilex crenata). Chyba już gdzieś go podawałam Nie wiem czy nie u ciebie.
Mam nadzieję, że pomoże ci to wybrać trawkę, a może trawki, żeby nie było monotonnie