Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

W moim małym ogródeczku II 10:13, 01 gru 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
Joku napisał(a)
Dziękuję za dokładny opis uprawy lilii. Mam zimujące bo rosną już kilka lat. Wcześniej gnębione przez ową poskrzypkę i dodatkowo ślimaki.
Mirka, ja wiem że poskrzypka znajdzie moje lilie ale w doniczkach jakoś mi łatwiej z nią się uporać. No i ze ślimakami też.
Miło mi, że mogłam coś podpowiedzieć Ja lilie , które rosły dwa lata w donicach wysadzam do ziemi. Miałam w tym roku taki przypadek, że w dużej donicy zakwitło 6 lilii i jesienią stwierdziłam, że je wysadzę do gruntu obok altany, bo się zwolniło miejsce. Właśnie mąż wykopał ogromnego miskanta, który tam już źle wyglądał, a rozpychał się strasznie. Wyszarpałam całą zawartość donicy na chodniku, spodziewając się też młodych cebulek. Jakież było moje zdziwienie jak znalazłam tam tylko jedną słabą cebulę. Rozgrzebałam ziemię, nie było żadnych larw, nie widziałam żadnych innych robaków oprócz malutkich żółtych mrówek.


W moim małym ogródeczku II 17:55, 25 lis 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
Do góry
Dziękuję za dokładny opis uprawy lilii. Mam zimujące bo rosną już kilka lat. Wcześniej gnębione przez ową poskrzypkę i dodatkowo ślimaki.
Mirka, ja wiem że poskrzypka znajdzie moje lilie ale w doniczkach jakoś mi łatwiej z nią się uporać. No i ze ślimakami też.
W moim małym ogródeczku II 10:02, 25 lis 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
mirkaka napisał(a)


Jola, poskrzypka tak samo znajdzie lilie w donicy i na rabacie, wiosną trzeba sprawdzać, albo prysnąć mospilanem.

Dorotko, mistrzyni jak zawsze
Dziękuję ślicznie. Mirko miałaś zimę u siebie? U nas było pięknie, latałam z rana z aparatem, bo później mąż zniszczył krajobraz odśnieżaniem.



W moim małym ogródeczku II 09:57, 25 lis 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
Joku napisał(a)
Wyższa szkoła jazdy z tymi pierniczkami lukrowanymi .
Wrócę do lilii bo temat mnie zaciekawił jako że swoje hoduję w donicach, z tego względu żeby poradzić sobie z poskrzypką. Posadziłam cebule do donic, pięknie kwitły. Ale co dalej? Co z nawożeniem, przesadzaniem? Udało mi się jedną donicę rozbroić jesienią, robota była straszna, ledwie wyciągnęłam zawartość. Cebul nie udało mi się rozdzielić więc całość wetknęłam z powrotem do pojemnika. No i główkuję co dalej. Na rabaty nie chcę sadzić chociaż to byłoby najprostsze bo znowu poskrzypka mnie pokona.
Lilie w donicach powinny być przed zimą opryskane na robaka ( chodzi o ziemię w doniczce). Zauważyłam, że w niektórych doniczkach wiosną jest dużo larw, które wyżerają cebule i korzenie u innych roślin, które nie zimują na dworze. W marcu sypię w doniczki obornik granulowany i delikatnie przykrywam ziemią kompostową. W późniejszym czasie podlewam z odżywkami takimi jak podlewam surfinie, robię też dwu - trzy dniowe gnojówki ze skrzypu, bo mam go pod dostatkiem. Lilie powinny mieć przestrzeń do rozwoju, powinnaś przesadzić swoje do większych pojemników. One muszą mieć możliwość powiększania cebul. Musisz też wiedzieć, czy masz zimujące cebule lilii, czy powinnaś je przetrzymać w jakimś chłodnym pomieszczeniu.
Ja kupuję tu https://sklep.cebulekwiatowe.pl/pol_m_Cebulki-kwiatowe_Cebulki-Lilii-1098.html
każda cebula jest pięknie opisana, zawsze zdrowe i duże, nie miałam nigdy pomyłek. Polecam .Kupuję pod koniec czerwca, bo wtedy mają promocje, a one jeszcze zdążą zakwitnąć.
Zimę miałam przez chwilę


W moim małym ogródeczku II 15:07, 24 lis 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Joku napisał(a)
Wyższa szkoła jazdy z tymi pierniczkami lukrowanymi .
Wrócę do lilii bo temat mnie zaciekawił jako że swoje hoduję w donicach, z tego względu żeby poradzić sobie z poskrzypką. Posadziłam cebule do donic, pięknie kwitły. Ale co dalej? Co z nawożeniem, przesadzaniem? Udało mi się jedną donicę rozbroić jesienią, robota była straszna, ledwie wyciągnęłam zawartość. Cebul nie udało mi się rozdzielić więc całość wetknęłam z powrotem do pojemnika. No i główkuję co dalej. Na rabaty nie chcę sadzić chociaż to byłoby najprostsze bo znowu poskrzypka mnie pokona.


Jola, poskrzypka tak samo znajdzie lilie w donicy i na rabacie, wiosną trzeba sprawdzać, albo prysnąć mospilanem.

Dorotko, mistrzyni jak zawsze
W moim małym ogródeczku II 20:13, 23 lis 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
Joku napisał(a)
Takie pierniczki będą się cieszyć powodzeniem.
Co robisz z tak późno kupowanymi liliami? To są gołe cebule? Sadzisz do gruntu czy do doniczek?
Mam nadzieję, że znajdą nabywców, paniom z koła gospodyń podobają się. U nas w gminie dopiero drugi raz będzie jarmark świąteczny. Jeszcze sporo pierniczków zostało do polukrowania.
Lilie kupuję pod koniec czerwca, wtedy już są niższe ceny. Cebule są zawsze piękne i duże, sadzę je do donic. Zamawiam tylko zimujące w gruncie. Część wysadzam po kwitnieniu do ziemi a reszta stoi w donicach w altanie, albo pod tujami za garażem. Ważne, żeby cebule nie były zalewane deszczem.



W moim małym ogródeczku II 18:42, 23 lis 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Piękne jesienne barwy.
Róże w innych kolorach ale jeszcze cieszą.
jeszcze lilia ci kwitnie ?
Fajna późna niespodzianka.
Dziękuję miło, że do mnie wpadłaś. Lilie często kupuję pod koniec czerwca i one jeszcze kwitną późną jesienią. W tym roku wszystkie zdążyły zakwitnąć do pierwszego listopada.



W moim małym ogródeczku II 20:32, 23 paź 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5686
Do góry
Dorota321 napisał(a)
Aniu, dziewczyny pisały, żebym uzupełniła zdjęcia z lata i te róże to są z lipca i sierpnia. U mnie mało róż powtarza kwitnienie, bo mają za sucho. Po kwitnieniu róż kwitną lilie, póżniej hortensje i cały czas coś się dzieje. Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich róż i sweterka.


A już myślałam, że to aktualne zdjęcia. A to dlatego, że ja właśnie szukam róż długo kwitnących i powtarzających kwitnienie i u mnie wciąż sporo róż cieszy oko.
W moim małym ogródeczku II 19:46, 23 paź 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
ajka napisał(a)
Dorotko, chyba jestem pierwszy raz u ciebie. Ale u ciebie szał różany! Fantastycznie widzieć wciąż tyle kwitnących kwiatów jesienią.

A...i jestem pod wrażeniem sweterka, zdolna jesteś.
Aniu, dziewczyny pisały, żebym uzupełniła zdjęcia z lata i te róże to są z lipca i sierpnia. U mnie mało róż powtarza kwitnienie, bo mają za sucho. Po kwitnieniu róż kwitną lilie, póżniej hortensje i cały czas coś się dzieje. Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich róż i sweterka.

W moim małym ogródeczku II 16:43, 18 paź 2025


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1243
Do góry
mirkaka napisał(a)
Ja też chętnie obejrzę fotki z lata, zresztą te co już wstawiłaś są zachwycające, twój ogród zawsze kolorowy
Dobrze że ze zdrowiem wszystko w porządku, szkoda że uciekłaś od nas, za rzadko tu jesteś
Dziękuję za tak miły wpis, rzadko się odzywałam, bo myślałam, że nikt tu już nie zagląda. Nie było wpisów to i mnie nie chciało się wstawiać zdjęć. Obiecuję poprawę. Początek lata był piękny, róże kwitły obficie, lilie też, chociaż mam wrażenie, że coś zjada mi cebule. Ja co rok kupuję po około 50 cebul, które wysadzam do donic. Wiesz, że u mnie jeszcze teraz pięknie kwitną lilie?




Ogród hortensjowo różanecznikowy 19:15, 04 paź 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
Margo2 napisał(a)
Czyżbyś miała znowu wiosnę?
Tyle ciemierników?
Nazwa wątku adekwatna. Masa hortensji. Ale powinnas jeszcze dodać lilie.
Gosia ten rok to jest naprawdę jakiś dziwny wczesne kwitnienie ciemierników, a potem powtórne kwitnienie host no szok po prostu.
Ogród hortensjowo różanecznikowy 19:13, 04 paź 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
olciamanolcia napisał(a)
Monia ale lilie piękne . Pachną?

Moja sąsiadka ma takie dwie ogromne i cudowny zapach się rozchodzi

Justyś lilie dziękują zapach był aż za bardzo intensywny w ogrodzie gdy zakwitły orientalne
Ogród hortensjowo różanecznikowy 19:10, 04 paź 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
MartaCho napisał(a)


Wow! Jakie morze kwiatów! Czy to są Annabelki? Myślałam, że one cieniolubne, a u Ciebie chyba wcale aż tak cieniście nie jest?

Lilie też przepiękne! Musi niesamowity zapach być wszędzie wokół.

A ta wiosna wczesną jesienią? Świadczy o tym jaki dziwny ten rok mamy…
Marta tak to Anabelki moje rosną w świetlistym cieniu pod koroną orzecha, one słońce mają od rana do 11 potem już tylko cień. Zapach od lili aż za bardzo był intensywny I masz racje ten rok jest bardzo dziwny, nawet niektóre hosty u mnie powtórnie zakwitły no szok..
Grzebiuszka ziemna 21:48, 28 wrz 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7932
Do góry
Juzia napisał(a)
Fioletowe???
A te rosnące do góry to w ogóle kosmos
Chyba mało jeszcze w życiu widziałam

Agatorek napisał(a)
Też mało widziałam.
A już na pewno nie takie papryki

Ha, ha, ha (to w odpowiedzi na "mało widziałam") Juziu i Agnieszko ta fioletowa to odmiana Loran, nie jest szczególnie plenna, ale za to nadrabia kolorem (ulubionym z resztą )
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
O właśnie miałam Cię zapytać jak przerabiasz Poupilki? Suszysz w całości razem z ziarkami?

Patrycjo tak, razem z ziarnkami w piekarniku w temperaturze do suszenia ale w zeszłym roku. W tym coś mi się nie udało z tą odmianą. A potem zmieliłam w młynku do kawy ostatnie zapasy zużyłam kilka dni temu właśnie.
hankaandrus_44 napisał(a)
Bożenko, dziękuję za te "dzikie spódnice" Bardzo mnie to zajęło, podoba mi się podejście do kobiecości u tej Pani.
A w naszych ogrodach jeszcze dużo kolorów, ja swoje papryczki już zebrałam, ale mam takie, które nie wyrosły, a trwają. Zabiorę do domu na parapet, może jeszcze puszczą do mnie oczko. Podobno najlepiej owocują w drugim roku.

Haniu to ciekawy pomysł z tymi papryczkami "niedorobionymi", w doniczkę i do domu może spróbuję
Aniu - dziękuję
Danusiu - tak, po prostu je suszę, łodyżki na sznureczek i "do góry nogami", o ile można mówić o nogach w stosunku do hortensji
ElzbietaFranka napisał(a)
Jak ci pozytywnie zazdroszczę ziemi nawilżonej. U nas jak zwykle susza deszczu brak.
Ja też od piątku przesadzałam, miałam rozsiane rośliny po różnych rabatach szczególnie jeżówki, zawilce i astry.
Trudno wykopałem że sporym Darkiem i przesadzałam. Jeszcze zostały mi lilie do uporządkowanie.
Wiosna nigdy człowiek nie wie gdzie co rośnie.

Elu ja rozrysowałam sobie każdą rabatę osobno i wszystko co wkopuję, zapisuję nazwy, dzięki temu, przynajmniej orientacyjnie, wiem gdzie co rośnie, często idę do ogrodu jak kierowniczek budowy z długopisem i kajecikiem a właściwie skoroszytem, ale lubię słowo kajecik i wykreślam, albo nanoszę zmiany.
ajka napisał(a)
O rany, jakie papryki, pierwszy raz takie widzę Smaczne?

Aniu ma klasyczny smak i nie czuję różnicy w porównaniu z czerwoną, pod warunkiem, że aura pozwoli jej dojrzeć Ate żółte to jakiś gratisik nasienny, nawet nie wiem jak się nazywają, paluszkami (bo drobne jak Poupilla) do góry

Dzisiaj zrobiłam czteropak z jednorocznych jeszcze kwitnących dalii:



i zakupiłam tylko 30 hiacyntowych cebulek (odwyk mi nie potrzebny, chyba zdrowieję )



Z tydzień walczę z przetoką ustno-zatokową po wyrwaniu górnej szóstki, co za przyjemność
Pozdrawiam wieczornie

Grzebiuszka ziemna 21:35, 27 wrz 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Jak ci pozytywnie zazdroszczę ziemi nawilżonej. U nas jak zwykle susza deszczu brak.

Ja też od piątku przesadzałam, miałam rozsiane rośliny po różnych rabatach szczególnie jeżówki, zawilce i astry.
Trudno wykopałem że sporym Darkiem i przesadzałam. Jeszcze zostały mi lilie do uporządkowanie.
Wiosna nigdy człowiek nie wie gdzie co rośnie.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 14:45, 17 wrz 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12792
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Ja z racji na brak czasu i zapału jesienią to dwa lata pod rząd sadziłam cebulki w Sylwestra/Nowy Rok i dawały radę wzejść.


ja w tym samym czasie krokusy, lilie i piwonie, pieknie kwitły
To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:08, 09 wrz 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
GingerO napisał(a)
Haniu, co to za piękne połączenie roslin jest?


Na zdjęciu jest pysznogłówka, pomarańczowe lilie i przetacznik Marietta.
Pachnący różami, malowany bylinami 16:20, 06 wrz 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
April napisał(a)


Fajna róża, wspaniale ją prowadzisz. Moja w lesie wegetuje ale i tak cieszy.
Nadrobiłam twoje irysy, lilie, ostróżki, liliowce, róże.... wszystko cudne i bogato kwitnie.

I świetny ruch ze ścieżkami. Choć widać jaki to ogrom pracy. Ale jak elegancko się robi.


Jolu, dziękuję za dobre słowo.
Mnie też podobają się te nowe ścieżki, chociaż przez to będę miała dodatkową pracę. Wszystkie rabaty są mocno zaniżone. Muszę podnieść poziom i to się wiąże z wysadzaniem roślin.
Pachnący różami, malowany bylinami 09:46, 04 wrz 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
ewsyg napisał(a)


Sibelius




Fajna róża, wspaniale ją prowadzisz. Moja w lesie wegetuje ale i tak cieszy.
Nadrobiłam twoje irysy, lilie, ostróżki, liliowce, róże.... wszystko cudne i bogato kwitnie.

I świetny ruch ze ścieżkami. Choć widać jaki to ogrom pracy. Ale jak elegancko się robi.
Ogród hortensjowo różanecznikowy 23:07, 27 sie 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2895
Do góry
Czyżbyś miała znowu wiosnę?
Tyle ciemierników?
Nazwa wątku adekwatna. Masa hortensji. Ale powinnas jeszcze dodać lilie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies