ona zimą wygląda jak sucha nawet gdy rosnie w gruncie... i ma łamliwe gałązki - wygląda troche jak modrzew
i tak przekonasz sie dopiero wiosną
z tego co pamietam nie startowała jakos wczesnie, wiec trzeba czekac cierpliwie

jesli masz temperatury powyzej zera to ją bym ja czym predzej wystawila na dwor (zadolowała z doniczką), co najwyzej mozna lekko zabezpieczyc wloknina i za kilka dnia ją ściagnąć. W domu na pewno bym nie trzymała, nawet w moich warunkach pogodowych.
Olsniło mnie własnie, moze kupię nową i posadzę na pustej działce obok, bo widze ze sąsiad z nastepnej dzialki regularnie pali w oknie i gapi sie w nasze okno kuchenne

juz i tak kilka roslin tam wyeksmitowałam i na banicji zyje im sie niezle razem z nawłocią, to i metasekwoja da radę, a przy okazji bedzie ciutke cienia....