Dzięki Aniu i Tobie wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku!

Fajnie że pojawiłaś się ponownie tu na O I ja również życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku! w życiu i w ogrodzie

Oj Jak dobrze Anuś, że odezwałaś się ponownie do nas... Dużo zdróweczka na cały rok i napisz, co tam zdziałałaś w ogrodzie, bo długo Cię nie było...Masz jakieś fotki? Pozdrawiam.

Aniu, dzięki za życzenia. Fajnie, że wróciłaś na ogrodowisko. Pozdrawiam noworocznie,
wszystkiego dobrego.

Mam trochę zaległych fotek, ale od razu się przyznaje ,że trochę zaniedbałam foteczki .

Co do ogrodu to zdrowie znów zawiodło
I z tego też powodu ogrod musi przejść przemianę
I teraz będzie bezobsługowy w miarę oczywiście możliwości.

Wszystkie zmiany udokumentuje tym razem

Rabata z hortensjami już znikła - teraz są tam trawy i jeżówki zmiana nastąpiła jesienią ale na razie szału nie robi .

Rabata "różanka " ( ta kolorowa) w trakcie znikania
Na rzecz klonów .

Różanka biała - dostanie jeszcze wiosna 6 róż.


I takich tam zmian będzie więcej.

... no i moje pole ....
No cóż tam wysadzam wszystko , ogrodu podstawowego ,
Zobaczymy co się z tego wyłoni

Aktualności 2023

Ciemiernik , ale nie wiem czy może zamieszkać na dłużej w domu .

Pozostałości po dekoracji świątecznej z kuchennego okna

Ania111 napisał(a)

Aktualności 2023

Ciemiernik , ale nie wiem czy może zamieszkać na dłużej w domu .

One nie nadają się żeby trzymać je w mieszkaniu na dłuższy czas. Moja mama w dniu sylwestra sadziła do gruntu ciemierniki i mają się bardzo dobrze, nigery to twarde sztuki.

Witaj Aniu pytałaś się o hortensje Aniu u mnie hortensje kwitną jak na razie co roku.
Ja nigdy nie obcinam kwiatów wcześniej niż na wiosnę kiedy już zaczynają wypuszczać pierwsze listki to wtedy obcinam wysuszone kwiaty zaraz przed najwyższym pakiem na łodydze tak zaraz pod kwiatkiem. Później zasilam je nawozem do hortensji.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka w Nowym roku

Aniu przesadź do gruntu, nic mu nie ma będzie. Jak chcesz możesz ściąć te większe kwiaty do wazonu świetnie się trzymają.

W zeszłym roku trzymałam za długo w domu ciemiernika i mszycy zielonej dostał. Widocznie miał za ciepło albo w ziemi była.