A żebyście się nie martwiły o róże hihihi....

.....Zostają przesadzane na tą rabatę hihihi


... na razie nic nie widać ,
Ale zapewniam że mam wizję, mega szalona .

W małych odsłonach co jakiś czas pokaże Wam moje szaleństwo na polu

Rabata z różami tak na oko 10-12 m x18 m to jest romb .
Jak wypielę i już wsadze wszystkie róże to wiosną pokaże co z tego wyszło

A żebyście się nie martwiły o róże hihihi....

.....Zostają przesadzane na tą rabatę hihihi


... na razie nic nie widać ,
Ale zapewniam że mam wizję, mega szalona .

W małych odsłonach co jakiś czas pokaże Wam moje szaleństwo na polu

Rabata z różami tak na oko 10-12 m x18 m to jest romb .
Jak wypielę i już wsadze wszystkie róże to wiosną pokaże co z tego wyszło


Ps . Opony są znacznikiem znikną

Rojodziejowa napisał(a)

Aniu, zadałam tam to pytanie, to zadam i tutaj. Jesteś pewna tej marianny?

... no wiem , jest problem bo trzeba co jakis czas myć ,
mam na przodzie - myjemy co 3 lata
( ściągamy wszystko i myjemy pod ciśnieniem kamienie )
ale nie wiem co bym mogła nią zastąpić ?
... korą kamienną ????


a co polecasz ?

Dzień dobry . Przychodzę z rewizytą .
Chętnie wypowiem się niepytana w temacie Marianny .
Z ogrodowego doświadczenia wiem, że żwirek (i wyłącznie w postaci różnokolorowej i nieco grubszej) tylko na ścieżki/podjazdy/placyki. Żwirek na rabatach to zło! . Tylko kora .
Mam na rabatach żwir i powoli się go pozbywam.

Judith - bardzo się cieszę z rewizyty

" marianna " jest ładna ( jestem trochę próżna
raz zasypię i koniec i przede wszystkim bez pielenia
nie wiem tylko czy róże lubią kamienie ????
chciałabym aby ta rabata był spójna w całości





...a co do kory mam mieszane uczucia ,

bez agrowłoknimy jest masakra do pielenia ( przerabiałam to i nie wspominając ,że o ciągłym dosypywaniu )
mam kore w iglakach - już nie wiem ile tam jej jest ale to jest mały kawałek i ciągle się rozkład , bez dosypywania już by znikła ,

Korę oczywiście trzeba dosypywać, ale dlatego, ze poprzednia warstwa rozłożyła się, a to powód do radości . Pod korę dajemy kartony - zaduszą niedopielone chwasciochy, a z czasem się rozłożą i będą tylko chwasty na bieżąco rozsiewające się. A przed rozsiewaniem nie uchroni nic, bo nasionko przebije sue przez agrowloknine i jeszcze trudniej usunąć chwasta.

Ściółkowanie róż żwirem jest niewskazane.

EDIT: Tutaj jest wątek dotyczący ściółkowania róż.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2327-sciolkowanie-roz

Dziękuję za linki
Właśnie skończyłam czytać "od deski do deski"
Nie mam szans na przekompostowany obornik ,
czyli róże najlepiej zostawić bez niczego niestety ,
Jeśli to mam im pomóc,niech będzie bez kamienia

ale w takim razie co z klonami ?
cała koncepcja mi się teraz zaburzyła

Ja pod różami mam korę . Nie lubię gołej ziemi na rabatach .

... korę taką sztuczną , marketową ?

Ania111 napisał(a)

... korę taką sztuczną , marketową ?

??? Nie słyszałam o sztucznej korze…?
Mam korę przekompostowaną, drobną, ze sklepu ogrodniczego .