Aniu, zaglądam i czytam o tych wszystkich dylematach... Będzie dobrze...sama widzisz ze Ci się pomalutku wszystko klaruje. Ogrodowisko na początku robi nam niezły mętlik w głowie...ale co się dziwić ...tyle wiedzy na raz!!!I tyle inspiracji... i po drugiej stronie ta nasza niecierpliwość ,że chcemy już mieć pięknie!Ale myślę ,że z czasem coraz bardziej wiemy czego chcemy...inna rzecz ,że coraz więcej...., a często później i tak potrzebujemy zmian
Aniu...jak trafiłam na O... to z początku wszystkie ogrody były dla mnie niedoścignionym wzorem i inspiracją, a z chwilą gdy oglądałam ich więcej, to dostawałam bzika, bo już sama nie wiedziałam czego chcę w swoim ogrodzie...Zaczęłam rysować na kartkach i tak powolutku zaczął wyłaniać się kształt rabat ale całościowo, nie wybiórczo...by charakter pozostał w miarę spójny. Wówczas nie prosiłam o radę w planowaniu, bo krępowałam się...te wszystkie ogrody były już takie ech...piękne, a ja tu wylazłam z moim ugorem...i tak metodą prób i błędów powolutku powstał zarys, a dalej poszło jakoś ... I dzisiaj patrząc z perspektywy czasu, niewiele bym zmieniła, gdyż kocham moje zakątki, w których czuję się szczęśliwa i zadowolona...a jeszcze jak usłyszę pochwały rodzinki, to rosnę... Owszem zmieniam różne rzeczy, ale głównie poszerzam rabaty, ponieważ te pierwotne okazały się za wąskie...a dziewczyny z O...mi pisały bym wyznaczała od razu szersze rabaty, bo z czasem okażą się za małe i trzeba będzie poszerzać...nie zawsze słuchałam i robiłam po swojemu,,,ale miały racje...Ty Aniu masz fajnie, gdyż plany gotowe poczyniła Ci Asia Makadamia...ma dziewczyna głowę nie od parady...Dodasz do tego coś od siebie i będzie super...tylko działaj z rozmysłem i nie na hura...Ale każdy popełnia błędy i Ty z pewnością też ich nie unikniesz...Głowa do góry, zimą jest od myślenia i planowania... Powodzenia.
Aniu, nie martw się, ze masz trudności z projektowaniem nasadzeń. Mam podobnie. Czasami mam chwile zwątpienia, że moje rabatki nie dorównują ogrodom na O. jednak zaraz dochodzę do wniosku, że wszystko przede mną. Małymi kroczkami do celu
Aniu, z chciejstwem nie da się walczyć, trzeba pokochać, ale rozsądnie
Dobrze sobie znaleźć jakiś hamulec, u mnie jest nim niska emerytura.
I zimą mogę odłożyć trochę więcej kasy na następny rok
Cześć Aniu przychodzę z rewizytą. Widzę ,że kolejna miłośniczka róż na forum. Podziwiam je u Was a u siebie jakoś nie widzę .. Musze dojrzeć do nich..
Z jednej strony szkoda,że sezon się skończył ale drugiej namy całą zimę na obmyślanie planów Nasze chciejstwa zmienią się pewnie kilka razy i jaka oszędność kasy Trzymam kciuki za pomyślne plany i ich realizację!
Elisa ,
Bardzo dziękuje za zrozumienie ,
nie wiedziałam ,ze ogród wymaga takich planów i wyrzeczeń
Ja na prawdę jestem wdzięczna dziewczyną za plany ,
Dzięki nim zobaczyłam coś nowego ,
Czasem spojrzenie czyimś okiem pozwala nam na zobaczenie czegoś co
dla nas jest niewidoczne ,
Tak było dzięki Asią
One mają doświadczenie i co najważniejsze praktyczne podejście do ogrodu
Ja niestety jeszcze tego nie mam i chyba dużo jeszcze czasu potrzebuje
Aby zobaczyć to co one widzą ,
Masz całkowitą racje z tymi kartkami
Papier przyjmie wszytko ,
Natomiast real nie zawsze jest taki jak w planach
Plan Asi na prawdę mi się podoba ,
I jeszcze raz podkreślam ,że jestem jej bardzo wdzięczna
Ale już wiem ,ze plany się zmieniają ,
I jak pisałam wcześniej powiększenie garażu i przesunięcie go dalej ,
Całkowicie zmienia plany ,
Kątek ten zmniejszył się prawie o połowę ,
i chyba nie mam sensu go w ogóle tam planować ,
Projekt Misi , również bardzo ładny
A w tej sytuacji , oba projekty będę mogła zrealizować za warzywniakiem ,
Ale to oczywiście plany długo terminowe
Mam nadzieje ,że zima nauczy mnie cierpliwości ,
I z początkiem wiosny będę już wiedziała czego chcę
A ogrodowisko jest doskonałym przykładem ,
Tu można wszytko przedyskutować ,
I oczywiście cudowne duszę , które chętnie pomagają
i dzielą się spostrzeżeniami
To dzięki wspaniałym ludziom nasze ogrody wyglądają cudownie
Ale nie zapominajmy też ,
Ze to w pewnym sensie kontakt z innym
Sprawia nam taką samą przyjemność jak ogród ,
Zwłaszcza dla osób samotnych ,
Kasiu ,
Teraz zastanawiam się jak przekształcić zakątek różany ,
a w nim " mydło i powidło " kolorystyczne ,
Chciałabym to uporządkować i zmienić kształt rabaty .
Na tej rabacie są róże ciemme a chciałabym Twoje pastele ,
A ponieważ , te co są bardzo mi się podobają ,
Muszę znależć jakie sensowne rozwiązanie ,
muszę znależć kompromis .
Ale na razie nie mam pomysłu
Pocieszam się ,że to dopiero listopad