Aniu te donice betonowe superanckie
Jak będziesz je tworzyć to rób zdjęcia Krok po Kroku może i ja się czegoś nauczę
i może sobie też jakąś sprawie tylko u mnie to raczej w innym kształcie musiałyby być,ze względu na wsiowe kilmaty

Ale pędzi Twój wątek.... Super Donice bardzo mi się podobają. Ciekawa jestem, czy dałoby radę zrobić takie z gotowych elementów. A później wszystko pomalować rzadkim cementem.
Pozdrawiam

Ale pędzi Twój wątek.... Super Donice bardzo mi się podobają. Ciekawa jestem, czy dałoby radę zrobić takie z gotowych elementów. A później wszystko pomalować rzadkim cementem.
Pozdrawiam

mnie by się takie donice na tras przydały, ale tras jeszcze w rozsypce

Jak sama zrobisz to sporo zaoszczędzisz. Ja zastanawiałam się, czy nie robić bloczków betonowych na murek i ściankę. Na szczęście u mnie jest producent takich betonowych. Zestaw nazywa się Ogrodnik i są imitacją kamieni. Nawet cenowo jest to dla mnie osiągalne. Ciesze się, zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać. Jeden problem mniej i w przyszłym roku pobawię się w murarza Zresztą pierwszy raz

Ania, ja widzę, żeś Ty kobieta renesansu, 100 pomysłów na minutę . Chwila nieuwagi i już coś nowego wymyślasz
Trzymam kciuki za betoniarnię . Ja różne rzeczy łapkami potrafię zrobić, ale betony jakoś mnie nie pociągają

Aniu, odpowiadam u Ciebie na pytania z mojego wątku.
Do donic bez dna nadają się rośliny o głębokim systemie korzeniowym.
Nie ma wtedy obawy, że padną z braku systematycznego podlewania, bo w ziemi ją znajdą.
U mnie, ze względu na bardzo kiepską ziemię [na podwórku i wzdłuż ściany budynku w ogrodzie] zaistniała konieczność wyjścia nad ziemię.
Dlatego na podwórku są gazony z kamieni, w ogrodzie 2 skrzynie z 2 powojnikami, a teraz nowe skrzynki z rollborderów na podjeździe.
Ale wolę rośliny w gruncie.

Spróbuj wiosną z papierem falistym tam, gdzie masz szczawik wokół roślin.
Bo przez samą korę przerasta
U mnie zrobiło się gęsto na rabatach i szczawik jest mało widoczny i jakoś to znoszę