Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pachnący różami, malowany bylinami

Pokaż wątki Pokaż posty

Pachnący różami, malowany bylinami

galgAsia 16:05, 05 lis 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
A ja Pashminę posadziłam w sąsiedztwie Edenki, bo tak jakoś te kwiaty wydały mi się podobne , w sensie kolorystyki. Ewo, a jak tniesz Eden?
Kolor i zapach - to pierwsze kryteria przy wyborze rośliny u mnie
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
ewsyg 16:12, 05 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11673
A ponad Pashmninami nieba chce dosięgnąć kolejna piękność

Queen of Sweden.

Zaskoczyła mnie jej wysokość.Wiosną tnę ja bardzo nisko, a ona nie, ona chce być bardzo wysoka. Koleżanka mi powiedziała, że u mniej ma ponad dwa metry wysokości. Ma śliczne delikatne, jasnoróżowe kwiaty. Jest sztywniutka, łodyżki są bez kolców Zdrowiutka jak na królową przystało







I taka ciekawa siewka jeżówki


____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ewsyg 16:24, 05 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11673
galgAsia napisał(a)
A ja Pashminę posadziłam w sąsiedztwie Edenki, bo tak jakoś te kwiaty wydały mi się podobne , w sensie kolorystyki. Ewo, a jak tniesz Eden?
Kolor i zapach - to pierwsze kryteria przy wyborze rośliny u mnie


Pięknie będą razem wyglądały. Tak naprawdę to te moje Edenki są bardzo biedne, bo już trzy razy je przesadzałam. Do przesadzania cięłam niziutko. Wypuściły po jednym długim bacie. Jak nie przemarzną zimą to nie będę cięła, upnę je na ściance. One maja tworzyć wyższe piętro.

Asiu, zajrzyj do Uli "Blaski i cienie nowego życia" Ona Edenki tnie nisko.
Z mojego krótkiego doświadczenia różanego wiem, że jeżeli róża w genach ma silny wzrost, to silne cięcie i tak nic nie da. W początkowym okresie to jest możliwe, bo krzak się korzeni i nie ma jeszcze swojej siły. Jak już się ukorzeni to pokarze na co go stać. ciekawa jestem, czy Uli uda się utrzymać ją w ryzach. Ja świadomie kupuję silne róże.

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
mirkaka 16:38, 05 lis 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9764
Witaj Ewo, widzę że masz nowy wątek, ogród bardzo dojrzał
Róże przecudne, a ja właśnie na swoje się wkurzam, i im grożę,że przestaję je okopczać i owijać na zimę, bo już nie mam na to siły. A tu znow widzę Twoje cuda, i się zachwycam. U mnie ciągle mączniak atakuje, to bardzo frustrujące.
Veilchen masz bardzo jaśniutką, u mnie ona fioletowa z białymi środkami, a u Ciebie jakby różowa?
Rhapsody też u mnie silna i zdrowa
The Pilgrim mam od lat, ciągle słabizna i bez zapachu.
Irys łososiowy i mnie zachwycił, zresztą wszystkie irysy masz niespotykanie piękne
Jak byś kiedyś zaczęła ograniczać ich rozrost to będę chętna na te cuda
Ile ty masz m2 ziemi, bo mam wrażenie że ogród masz ogromny, tyle cudnych roślin tam pomieściłaś
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 16:53, 05 lis 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9764
ewsyg napisał(a)





Ewa co to za cudo, jak się nazywa ta piwonia?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
ewsyg 17:23, 05 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11673
mirkaka napisał(a)
Witaj Ewo, widzę że masz nowy wątek, ogród bardzo dojrzał
Róże przecudne, a ja właśnie na swoje się wkurzam, i im grożę,że przestaję je okopczać i owijać na zimę, bo już nie mam na to siły. A tu znow widzę Twoje cuda, i się zachwycam. U mnie ciągle mączniak atakuje, to bardzo frustrujące.
Veilchen masz bardzo jaśniutką, u mnie ona fioletowa z białymi środkami, a u Ciebie jakby różowa?
Rhapsody też u mnie silna i zdrowa
The Pilgrim mam od lat, ciągle słabizna i bez zapachu.
Irys łososiowy i mnie zachwycił, zresztą wszystkie irysy masz niespotykanie piękne
Jak byś kiedyś zaczęła ograniczać ich rozrost to będę chętna na te cuda
Ile ty masz m2 ziemi, bo mam wrażenie że ogród masz ogromny, tyle cudnych roślin tam pomieściłaś


Witaj Mirusiu.

Piwonia o którą pytasz to piwonia majowa Anemoniflora Rosea. Piękna, chce ją rozmnożyć, żeby utworzyła dużą plamę.

Ja w tym roku postanowiłam nie kopczykować róż, taki eksperyment. Myślę, że bardziej niebezpieczna jest wiosna, kiedy rusza wegetacja i przychodzą mrozy. U mnie róże dobrze zimują. Zobaczymy czy przeżyją. Niech się królowe hartują.

Moje róże nie łapią mączniaka, niektóre plamistość. Na szczęście jest ich coraz mniej. Nawet te, które chorują nie pryskam. Muszą sobie radzić same.
Obserwując róże zastanawiam się, czy na ich kondycję zdrowotną nie wpływają mszyce. U mnie była pewna prawidłowość. Utworzyła się taka trójca.
1. róża
2. mszyce
3. mrówki, a właściwie ich mrowiska w korzeniach.

Czy u Ciebie tez jest taka trójca ?

Róże marnie rosły, bardziej chorowały. I nie ma się co dziwić, zapewne korzenie wisiały w powietrzu a mrówki raczyły je swoim jadem.
Na mrówki chyba znalazłam ekologiczny sposób. One nie lubią zapachu bodziszka kantabryjskiego. Zaczęłam nim podsadzać róże, mróweczki się wynoszą, jest mniej mszyc. Z mszycami radzą sobie biedronki, których u mnie jest dużo. Róże mniej chorują, a ja lubię tego bodziszka i jego dość silny, lekko cytrynowy zapach.
Iryski to młodziaki, pojedyncze kłącza. /za jakiś czas na pewno będzie czym się podzielić. Działka moja ma tysiąc metrów. Taka w sam raz.Mira, ale nie mam ogrzewania podłogowego
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
AgnieszkaW 17:33, 05 lis 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Ewo, bardzo dziękuję za zdjęcia floksów i innych kwiatów. Wypatrzyłam chyba u Ciebie bodziszka Renarda. Jak on u Ciebie długo kwitnie i czy rośnie dobrze na słonecznym miejscu? Daje radę w suchym miejscu? Masz jakieś obserwacje w tym względzie? Pytam, bo bardzo mi się podoba...
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
ewsyg 17:35, 05 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11673
Na poniższym zdjęciu, z tyłu, za różową jeżówką, widać młodą sadzonkę róży Bremer Stadtmusikanten. Mam nadzieję, że docelowo będzie to duży krzak



Pierwszy kwiat








____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ewsyg 18:00, 05 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11673
AgnieszkaW napisał(a)
Ewo, bardzo dziękuję za zdjęcia floksów i innych kwiatów. Wypatrzyłam chyba u Ciebie bodziszka Renarda. Jak on u Ciebie długo kwitnie i czy rośnie dobrze na słonecznym miejscu? Daje radę w suchym miejscu? Masz jakieś obserwacje w tym względzie? Pytam, bo bardzo mi się podoba...


Tak, mam bodziszka Renarda. U mnie rośnie dobrze i ładnie się krzewi. Poczatkowo, wiosną ma słońce, potem jest osłonięty przez inne rośliny i ma pólcień. Czy da radę w suchym miejscu, tego nie wiem. Agnieszka mogę dać ci sadzonkę tym bardziej, że w tym roku rozsadziłam liliowca "Senne marzenie Mimi" Kiedyś Ci go obiecałam, pamiętam o tym Wiosną chętnie Ci podeślę.Ten bodziszek ma piękne liście i kwiaty. Mogę też dać Ci bodziszka żałobnego i kantabryjskiego.

Renarda



Żałobny



Widać go na zdjęciu, z tyłu przy tujach.



Kantabryjski, ten biały, nie lubią go mrówki

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
AgnieszkaW 18:12, 05 lis 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Ewo, jeśli masz na tyle, to chętnie przyjmę. O liliowcu cały czas pamiętam (tak samo, jak o kochanej Mimi, która już odeszła za tęczowy most...), ale myślałam, że Ci się gdzieś stracił, więc nie śmiałam pytać... Ostatnio córka zapytała mnie: Mamo, a co z tym liliowcem "Senne marzenie Mimi"?
Cieszę się, że sadzonka trafi do mnie.
Bardzo ciekawe obserwacje z tymi bodziszkami i różami.
Uściski
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies