Cześć Jolu - miło powitać nową forumkę
Ja też sądziłam, że jesteś świeżynką ogrodową, a tu się okazuje, że zaawansowana ogrodniczka

. Poprzedni ogród był uroczy i ten na pewno też taki będzie, nawet i bez naszej pomocy

.
Widzę jednak, że masz pewne problemy z przestawieniem się z ogrodnictwa "małoobszarowego" na "wielkoobszarowe"

. Niektóre rozwiązania, które sprawdzają się w małych ogrodach, niekoniecznie są wygodne w dużych.
Chodzi mi o to, że z okrągłego trawnika nie ma przejścia wgłąb ogrodu: żeby przejść do szopy na narzędzia czy do oczka, trzeba będzie obchodzić cały trawnik dookoła. Zwłaszcza z kosiarką będzie problem.
Nie wiem, gdzie masz podłączenie wody i prądu, ale jeśli przy domu, to ciągnięcie kabla/szlauchu przez cały ogród i w poprzek rabaty będzie niezbyt komfortowe.
Nieco mniejszą wątpliwość mam co do ścieżki trawnikowej. Takie ścieżki ładnie wyglądają, ale w naszym klimacie (z bardzo suchymi latami) są niezbyt praktyczne, bo trawę trudno utrzymać w dobrym stanie.
To są tylko tematy do zastanowienia się, bo jeśli przemyślałaś temat i stwierdziłaś, że taki układ Wam pasuje, to ok. Jeśli jednak nie, to lepiej niezbędne zmiany poczynić teraz, póki rośliny jeszcze nie urosły, niż później.