Dzięki za nazwę rozchodnika.
Owocki już wyglądają pysznie

I wczorajszy zachód słońca, fajnie wyglądało to drzewo na tle zachodzącego słońca, udało mi się go uchwycić jak wracaliśmy z nad jeziora, lasów u nas nie ma za dużo, jak na sawannie, suche trawy i kikuty drzew, ale coraz więcej się odradza, są też nowe nasadzenia od nawałnicy minęło już 5 lat.

Basiu, zachwyciło mnie to zdjęcie, przepiękny zachód słońca.
U mnie cały czas sucho, tydzień temu zapowiadali dwa dni z burzami i deszczem, nawet nie pokropiło.
Jest nadzieja na najbliższe dni, ale czy prognoza się sprawdzi???
Pozdrawiam.

Szkoda czereśni, te guzy wyglądają okropnie
U mnie też były takie korytarze, to nornice, ale już nie mam, bo Zuzulka złowiła i przyniosła mi w prezencie
Nie ma to jak łowny kot w ogrodzie

A miałam taki spokój z nornicami i kret też sporadycznie się pokazywał, mam nadzieję, że to też taka jednorazowa wizyta nornicy

U mnie podobnie. Ryły tylko gdzieś na trawie, a ostatnio zauważyłam dwa kopce na rabacie. Na szczęście tylko dwa .

Basiu, podeślij proszę trochę deszczu . U nas pada tylko w prognozach (i nawet pokazuje deszcz na radarach), ale jakoś nie pada.

No z chęcią się podzielę tym deszczem będę trzymać kciuki ogólnie jest coraz gorzej, wszędzie są niedobory wody, niech pada jak najwięcej

Super u ciebie wszystko wariuje Basiu
lilie ,jeżówki ... itp. a zachód i wy pięknie wyglądacie romantiko uściskuję serdecznie
Piękne okazy i kolorowo
spokojnej nocy buziaki