Byłam u Lucy i widziałam plany na żywo
Szok ile roboty
Odwiedziłam szkółkę obok
Piekne wypasione bylinki juz wystawiają
.....nie to co wysyłkowe
Ale nie podchodziłam bo zaczęło lac
Złapałam tylko 2 kocimietki zylkowane Neptune i sosnę ościstą do donicy
I juz

Juz mi oddali kasę ze ta cześć zakupów które odesłałam
Chociaż tyle dobrze

No to super
Też chyba przerzucę się na szkółki stacjonarne. Później

Właśnie wstawiłam magnolie do domu... ech... ciężki los ogrodnika

I dobrze zrobiłam bo teraz -1,5

U mnie 0, nic nie okrywałam. Nawet agapantów nie schowałam, za ciężkie donice, by znów ruszać.

U mnie na plusie, dopiero jutro pokazuje minus ale może nie dojdzie

Na razie nie sprawdzałam, ale biały dach u sąsiadów mówi sam za siebie .

Kasya napisał(a)

Powaznie ? To one na wagę złota są !

Naprawdę, może nawet dłużej.

pestka56 napisał(a)

U mnie rosną botaniczne i jest znośnie. Przybywa co roku, a wykopywać nie trzena. Tylko one nziutkie są.
A cebulice dopiero po paru latach zaczęły przyrastać.

Tez mam botaniczne i nabierają masy, ale te najnowsze odmiany raczej nie. Cebulice szybko się rozrastają.