Piknie, Pani, no, piknie mimo deszczu.

U nas też pada. Mam rozgrzebane rabaty trawiaste. Czekam na ziemię i ciągle przekładam dowóz, żeby nie brać takiej strasznie mokrej. Jedynie róże pocięte na króciutko drugi raz i trawnik pierwsze koszenie przeżył.