Jak dobrze, że u mnie w pobliżu nie ma szańców wroga . Nie ma szans by mnie coś zaatakowało znienacka. Chociaż np. takie dzwonki brzoskwiniolistne mogłyby, oj mogły, białe i niebieskie .
Jak ja się cieszę, że jeszcze nie do końca wiem co chcę... i doniczki wciąż u mnie stoją skutecznie zniechęcając do nowych zakupów (no podlewać je przecież trzeba
Kasia, patrz, poszłam sprawdzić czy są i od razu wykopałam
I w dodatku odkryłam ze rodek mi się wysiał biedaczek… nawet go podlalam
Wszystko mi się sieje na drodze do śmietnika