Zupełnie jakby był koniec września a nie koniec sierpnia
Ale cebul chyba nie będę sadzić w tym roku
Nie mam wcale checi

Na targi nie pojechałaś?

Ja tulipanom mówię stanowcze nie, gdy wiosną widzę, ze okazały sie jednoroczne... Ale część kwitnie i jest tak pięknie, ze jesienią znów kupuję . Wczoraj kupiłam chyba 50 cebul tulipanow i 10 czosnkow .

Faktycznie, pogoda nie rozpieszcza. Ale może wrzesień jeszcze nas zaskoczy .
Ja z cebulowych to ewentualnie szafirki i czochy. Tulipanom mówię stanowcze nie.

Zobaczymy czy wytrzymasz

Ja w tym roku odpuszczam.
Po pierwsze to już mi się nie chce przedzierać przez krzaki i korzenie żeby posadzić cebulki, które i tak pewnie nie wylazą.
Po drugie to ciężko z czasem. Warzywnik czeka na modernizację.

A Ty masz jeszcze jakieś wymówki oprócz braku chęci?
Bo do grudnia jeszcze daleeeeeko