W tych zielonych gazonach musisz posadzić coś zimozielonego, jak irga major albo jałowce, aby stworzyły zwarty dywan.

Ta zielona folia według mnie to nie jest dobry pomysł - to rozwiązanie chwilowe?

Na murku oporowym posadź zimozielone irgi albo Major albo Ursynów, wtedy to będzie wyglądało jak jednolita ściana zieleni.

Jestem pewna że jak ten murek obrośnie to bedzie slicznie wyglądać.
Potrzeba tylko duzo roslinek i cierpliwości

Wydrukowałam sobie wczoraj Twój rysunek, ale faktycznie nie wiadomo gdzie wjazd itd. Przydałby sie bardziej czytelny

Zagubiona ogrodniczko, jak tam postępy w planowaniu ogrodu?

Musi sobie wszystko poukładać . Ma dużo pracy na wiosnę . Fakt faktem, że ta zielona folia ,to ....dlaczego takie wielkie połacie ?. W tym zagajniku widziałabym rododendrony i np .berberysy żółte.

nani napisał(a)

Po stronie zachodniej mamy również skarpę. Dawniej w całości obsadzonej w iglakach, które po 15 latach powyrastały. Na dodatek tegoroczne prace utrwalające skarpę wymagały wycięcia wielu z nich. Do tego zielona folia i .... nie lubię zapuszczać się w tę stronę .....

Chodzi o ten zagajnik z drugiej fotki. ale tak naprawdę to iglaki mieszają się za bardzo i wysokością i formą .musisz też zrobić porządek z ich kondycją .
Na te najbardziej strome miejsca , to ja bym dała w dalszym ciągu jałowce ale nie horyzontalne tylko płożące. nie znam fachowej nazwy , ale są lepsze od irgi , bo ta jednak lubi przemarzać . Poza tym trzeba ciągle ją opiekować na wiosnę , a jałowce tworzą fajne plamy.

Wydaje m i się, że tak wielki ogród przekracza możliwości jednego człowieka, a ta folia to jest po to, aby całkiem nie zarosło. Ale tak nie może ona zostać Czas na zmiany.

Witaj! Mnie się tu widzą klimaty rododendronowo-hortensjowe. Hosty i żurawki, i trzmieliny, i irgi. Jałowców bym już nie dawała. I przerzedzenie iglaków. To takie podstawowe prace oczyszczające. Nie od razu wszystko. Pod drzewa do dalszych nasadzeń trzeba dać kompostu i je nawieźć, bo są w złej kondycji (miały za gęsto). Wejście/wjazd najważniejsze. Trudno nam uwierzyć, że tak naprawdę niewiele gatunków potrzeba. Trzymaj się.