Joaśko, u mnie nie jest jeszcze tak źle, bo ja wolę fotkowanie, a nie postowanie, ale i tak ciężko ogarnąć wszystkie zmiany. Pozdrawiam Cię także Jaka szkoda, że już po wakacjach....
Dominiko,
kiedy zajrzałam pierwszy raz to już na zawsze ...zostałam.
Chylę czoła nad wyczuciem, stylem, perfekcjonizmem, a fotografowania powinnaś uczyć.
Po Twoich prezentacjach to można w kompleksy popaść. Ale też wielkiego kopa dostać, żeby te wszystkie "sitka" posprzątać zanim się weźmie aparat do ręki.
Racz nas częściej swoim ogrodem proszę
Kompozycje na trasie ...no cóż jak wszystko u Ciebie perfekcyjnie piękne.
haha Tez pozdrawiam Ja tez zagladam, ale czasu brak i nawet u siebie mam mega zaleglosci. My mamy caly sierpien wyjazdowy i jeszcze sie bawimy a ogrod obrasta. Widzialam go oststnio tydzien temu jak sie przepakowywalam. Wiem, ze kwitna u mnie pieknie rozplenice i chwasty rosna Docenilam ogrod jednak bardziej z doskoku, bo wtedy widze jaki juz jest fajny. Buziak
Prewencyjnie robię raz, a potem obserwuję, ale mam takie jedno miejsce, w którym grzyb nie chce odpuscić. Co zawalczę, po deszczach znowu jest. Już myślałam, żeby część tego żywopłotu wymienić, ale odbił i chyba dam mu szansę do wiosny. Nie ma chyba reguły ze stanowiskiem. Inne kule mam w cieniu, gdzie bluszcz króluje i są ok. Może chodzi o przewiewność? Bukszpan musi po prostu szybko wysychać.