Bonsai jest z cyprysika groszkowego 'Squarrosa'. Kupiliśmy go już uformowanego na bonsai bardzo okazyjnie w Leroy Merlin. Nikt go nie chciał, więc go przecenili. W zeszłym roku zaczął się delikatnie składać do środka, mimo że ma grube zdrewniałe gałęzie. Próbowaliśmy robić odciągi, ale je wyrywał z podłoża, więc mąż zastosował rozpórki drewniane. Mam ochotę podformować go jeszcze na bambusowych stelażach, ale powstrzymują mnie względy estetyczne (nie będzie wyglądał atrakcyjnie przez dłuższy czas, a zajmuje bardzo widoczne miejsce w ogrodzie).
Jeśli chodzi o wrzosowisko wkoło: miałaś rację Danusiu co do wrzosów: zaczęły mi się sypać w tym roku. W przyszłym roku pewnie będę musiała je wymienić. Wrzośce też nie wyglądają ciekawie: zrudziały w te deszcze, kiedy posypały się Twoje kaczory. Może na wiosnę po przycięciu odbiją. Jeśli nie, będę musiała założyć od nowa całe wrzosowisko.
____________________
Dominika -
Ogród Dominiki