Milka! Tak, wszędzie zielono!
Dzięki za zwrócenie uwagi na tego gagatka,
ale pióropusznik mam już od lat i dobrze się poznaliśmy. Ten łan, który widać
na zdjęciu jest oddzielony rowkiem, którym nadmiar wody odpływa ze stawu,
więc nie da rady przejść na drugą stronę.