Urszulko! Na drugim i trzecim zdjęciu to róża Chippendale, ma ją pierwszy rok i rosnie bardzo ładnie, natomiast na pozostałych pomarańczowa pnąca bez nazwy z marketu.
Urszulko! Dziękuję bardzo. Ta roślina to wiązówka błotna, ta akurat nie jest odmianowa, tylko pospolicie rosnąca dziko na podmokłych terenach, nawet nie pamiętam skąd wzięła się w ogrodzie. Wydaje mi się, że Sylwia ma wiązówkę różową.
Grzybienie piękne, a właściwie to całe pola grzybieni. Co tam jeszcze rośnie? Widzę jeszcze poziom wyższy, nad deskami. Napisz trochę więcej o tych nasadzeniach. Kiedyś miałam oczko, pozostał mi sentyment do wody w ogrodzie.