Jolu! Właśnie pisałam Gosi o telimie i kirengeszomie. To też moje drugie podejście do tej rośliny (kirengeszomy), tym razem z sukcesem. Najpierw dmuchałam na nie i chuchałam, teraz czasem podleję i to wszystko. Trzeba tyko uważać na ślimaki, one też ją lubią.
Mirka! Cieszę się, że podoba Ci się u mnie, miło mi.Niestety sucho jest bardzo, niektóre roślinki (wybiórczo) podlewam, całości nie jestem w stanie ogarnąć.
Też jestem fanką Jazzu. Mam Balerinę, Alden Biesen i Sibeliusa, rosną wszystkie na leśnej rabacie, sucho i światła niewiele, ale dają radę.
Na zjęciu tego nie widać, ale to ogromna funkia, moja największa (rozmiar liści).
Dziękuję za zdjęcia. Dalej mam wątpliwości co kupiłam. Liście wydają się mniej powcinane i nerwy biegną promieniście od ogonka, ale z rysunkiem mniej wyraźnym jak u ciebie.
Wczoraj było strasznie gorąco, mam nadzieję, że trochę pogoda się zmieni w przyszłym tygodniu.
Basiu! Dzięki. To moja największa hosta, jeśli chodzi o rozmiar liści, mam ją w kilku miejscach ogrodu. A te drobne kwiatki to firletki, same się sieją, a jasne to jarzmianki.
Elu! Te dwie rośliny bardzo dobrze radzą sobie w cieniu, więc możesz śmiało je szadzić. U mnie dobrze sprawdza się epimedium (nawet w suchych miejscach) i oczywiście paprocie.