Mam modrzewnice od wielu lat. Rosną na stanowisku przygotowanym jak dla wrzosów. Posadziłam je w 2009 roku i mam do tej pory. Nie wypadła ani jedna roślinka, teraz są zagłuszane przez wrzosy i azalie które się rozrosły. Najładniejsza jest ta o "niebiesko-srebrnych liściach". Mam też Blue Ice (nie jest tak niebieska jak ta którą prezentuję), ale rośnie gorzej, być może winne jest zbyt suche stanowisko. Z tego powodu też mogą wypadać w szkółce, w doniczkach trudno utrzymać cały czas wilgotne podłoże.
Na fotach odmiana której nie znam nazwy, kwitnie w maju. Nie przycinana u mnie, tam gdzie nie ma dostępu światła to się robią zdrewniałe gałązki.
Tak wygląda jak przytnę wrzosy, widać zdrewniałe pędy
A tak są zarośnięte jak wrzosy odrastają..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.