Witam mam problem z przedogródkiem, już od dłuższego czasu się za niego zabieram ale ciągle odkładam to w czasie bo ciąge brakuje mi konkretnego pomysłu. Jest to strona północno wschodnia, ale na tę część od strony drogi (na której panuje dość spory ruch) większość dnia słońce przez niewysoki dom dociera. Długość ok 7m i 3,5m szerokość. Drzewko pozostało po poprzednich właścicielach, nie mam pojęcia co to jest, przypuszczam że jakiś cyprys- ma zwisające nitki. Ziemia jest od strony ulicy gliniasta, pod oknem już bardziej mieszaną. Posadziłam rząd cisów kolumnowych o żółtych przyrostach żeby się trochę odgrodzić od podjazdu sąsiadów widocznego po prawej za znakiem drogowym. Teraz już wiem że za szerokie odstępy między nimi, a te bliżej ulicy są w gorszej kondycji i niektóre galazki brązowieją.
Kostrzewy pomiędzy żółtymi poduchami z trzmielniny są do wyrzucenia. Mam już na ich miejsce miniaturowe jałowce.

Zamierzam pod oknem po obu stronach okna z piwnicy(ten "schodek" wystający z ziemi przy ścianie) posadzić hortensje bukietowe z np hakonechloa. Zastanawiam się też nad skarpetą wokół drzewa, nie wiem czy hakonechloa się tam sprawdzi. Ostatnio wpadłam na ciekawe rozwiązanie z karmników zamiast trawnika, ale mam obawy czy to dobry pomysł na ten ciezki teren.
Lewa strona chodnika gdzie jest trawnik i te nierówne schody będzie kiedyś przerabiana na podjazd, dlatego nie warto tam nic zmieniać.

Witaj A nie myślałaś by ten trawnik tam całkowicie w rabatę zamienić?

A nie pisałaś u siebie, na tym drugim temacie, że drzewko jest do wycięcia?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Witaj A nie myślałaś by ten trawnik tam całkowicie w rabatę zamienić?

No właśnie coraz bardziej się nad tym zastanawiam. Myślę nad tym karmnikiem ościstym żeby taką imitację trawnika pod tym drzewkiem zrobić, ale nie wiem jak by to po całości wyglądało, one chyba się od środka z czasem wysuszają?

Agatorek napisał(a)

A nie pisałaś u siebie, na tym drugim temacie, że drzewko jest do wycięcia?

Zgadza się był taki pomysł, ale jednak drzewko zostaje. Mężu lubi stroić je lampkami na święta, i ostatecznie Danusia odradziła wycinki. Także muszę je jakoś obsadzić.
Kiedyś będziemy robić podjazd i kłaść nową kostkę na chodnik, dlatego też nie zajmowałam się specjalnie przedogródkiem. Jednak zanim fundusze pozwolą na taką poważną przeróbkę to pewnie sporo czasu jeszcze minie, także stwierdziłam żeby już coś tam posadzić bo na efekty i tak trzeba będzie zaczekać.

Jakie są wymiary tego miejsca?

Agatorek napisał(a)

Jakie są wymiary tego miejsca?

Okóło 7m długość i 3,5 szerokość. Raczej widzi mi się tam styl nowoczesny bądź skromna klasyka. Nie chcę tam robić rabat angielskich czy prierii z trawami

A co tam „widzisz”? Trawy plus coś kwitnącego? Coś zadarniającego?
Czy może coś niższego przy drodze, a przy domu np. Hortensje i trawy?

Agatorek napisał(a)

A co tam „widzisz”? Trawy plus coś kwitnącego? Coś zadarniającego?
Czy może coś niższego przy drodze, a przy domu np. Hortensje i trawy?

Dokładnie tak jak to opisałaś trawy jako dodatek tak ale nie prieria po całości. Napeweno hortensje pod oknem i coś niskiego dalej, nie wiem czy prxy samej ulicy wzdłuż krawężnika nie dać jałowce blue carpet.

Mi się podoba jałowiec „nana” . Zobacz sobie. Ma ładny kolor takiej soczystej zieleni i jest „mięciutki” w dotyku .

Dobrej nocy