I kolejna świetna wyprawa za nami. Wspomnienia z kieszeni już się wysypują.
Dziękuje za towarzystwo i pogaduchy. Bardzo mi to pomogło, choć na chwilkę.
A zestawienie stipy z penstemonami już odgapiłam. Wybacz. Czegoś mi przed nimi brakowało.
Aguś u Ciebie też musi pachnieć jak w perfumerii.