Ale chyba jakoś marnie rośnie, a może dlatego, że posadzone w ubiegłym sezonie. Nie mam z nim doświadczenia, może kiedyś rozrośnie mi się jak u Pszczółki

Moje jaszczurki już biegają bez ogonów. Koty sąsiadów je łapią. A psy polują na koty Jak to mówi mój eM cóż poradzisz - łańcuch pokarmowy

No trawę to nasz świetną. I w końcu doceniasz co masz. Brawo.
Byłam w piątek w szkółce po pomidory koktajlowe i wiesz co stało przy kasie i do mnie oczkiem mrugnęło. Piwonia drzewiasta - biała, pełna. Tak jest opisana, a jaka będzie to pewnie za kilka lat zobaczę. Zgadnij czyja to sprawka?
Czy te piwonie sadzi się głębiej niż rosną w doniczkach?

A czy łobuziaki posmakowały nowej kocimiętki? A może ta odmiana nie przypadła im do gustu. Posadziłaś agapanta ? Moje na szczęście przetrwały na tarasie te przymrozki bez okrycia. Czytałam, że u Was nie było.

Ważne, że przezimowały, moje Epimedium już 3 rok więc większą plama, a jak
twój biały się nazywa?

Trawka - marzenie Powojnik przepiękny - podziwiam, bo u mnie tak bujnie nie rosną, a mam już 3 lata (a może więcej). Bardzo ładne miejsce stworzyłaś na odpoczynek, takie zaciszne, lekko osłonięte

Bardzo bujnęło rodkom u ciebie bardzo dobrze. Super powojnik idzie na ogrodzeniu.
Ja też się zachwycam połączeniem hosty i bratków

Ja walczę jak mogę o te jaszczurki z kotami
U mnie zajęło 2 sezony żeby zakwitła jednym kwiatem. Posadziłam chyba normalnie, jakoś nie kojarzę aby była głębiej, ale może Sylwia ma rację.

Kocimiętka posadzona i jest cała. Czyli ta odmiana Duszkowi nie pasuje A pasuje tylko ta co już ledwo żyje niewiarygodne

Agapanta przesadziłam do innej doniczki. Co prawda Gwiazda ma na nią ochotę i skacze mi do kwiatów, no masz... ale pilnuję Zabrałam do domu na te zimne dni, ale u mnie też nie było przymrozku więc i na zewnątrz pewnie nic by mu nie było.

Powojnik nie mój.. ale chyba mu dobrze na moim ogrodzeniu A i ja się cieszę, bo fajnie wygląda. Zobaczymy co będzie w drugim sezonie.

W planach mam zmianę tego miejsca na drugą stronę, ale to dopiero na jesieni teraz nic już nie robię.


Ewa u mnie też powojniki nie rosną.. zawsze łapią uwiąd i jakieś takie rachityczne.