i na koniec surfinie, które uwielbiam

białe jak co roku w tym roku z lobelią:





i różowe:

Magnolio jeszcze ci zawrócę głowę.. Pissardi klepnięta, czekam na drzewo, choć nie wiem czy sadzić czy czekac do jesienie.. mniejsza z tym..
pod nią bodziszek.. pisałaś, że biały byłby ok.. ale lepiej czerwony. Oba są cudne..ten czerwony nawet mi się bardziej podoba, tylko mam dylemat, bo berberys admiration to taki bardziej pomarańczowy nie będzie to dziwne zestawienie?

Choć może nie. Jak urośnie już trochę to w bodziszku takim fioletowym może całkiem fajnie wyglądać.
Rabata różana ma być opasana lawendą, która przechodziłaby w pas bodziszka w którym byłyby 3 plamy berberysu, a potem w pas wrzosów, które tworzą niskie piętro w rh. Będzie to jakoś wyglądało)?

ja unikam trudnych zestawień, ale tu mi nie przeszkadza berberys z bodziszkami różowymi.

czegoś mi brakuje na mojej rabacie funkiowej, czegoś wysokiego.. coś szczepionego? jakiś cis.. może coś innego..

no brakuje to widać... i to chyba tak po środku wgłębienia. Miał być tam rh co jest jeszcze w donicy o zgrozo, ale nie mam do niego przekonania... ( ten różowy, jak niebieskie krzesełko)

https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/15/151123/original.JPG

Abiko, możesz króciutko: jak pielęgnujesz surfinie? Kiedyś miałam ale .... to było dawno. Teraz myślę, że są wrażliwe na przesuszenia.

Zieleń cisa do funkii?

Pszczółko, myślałam o cisie jakimś żółtym Takiego chyba nawet Danusia stosuje

A surfinie leję nawozem do surfini raz w tygodniu, chyba mam jeszcze Biopon, są na tyle fajne, że nawet jak mi się zdarzy je przesuszyć to ładnie wstają. Tyle, że ja je zawsze mam jakoś schowane od wiatru. Tak było w bloku i tak mam teraz w domu. Zauważyłam, że jak maja bardzo mocny wiatr to u mnie nie chcą rosnąć

Planowałam w tym roku dać im hydrożel, ale nie kupiłam..i jest jak co roku bez
A i obrywam oczywiście przekwitłe kwiaty.. obowiązkowo.

Magnolio, i może ktoś jeszcze.. a może zamiast śliwy wiśniowej Pissardi to jednak buk pospolity 'Purple Fountain'?? mam już umbraculiferę.. a jeśli nie wiąz to buk byłby super..doradzisz albo odradzisz?

Aga, jeśli z moim "doświadczeniem" mogę cokolwiek doradzić, to zastanowiłabym się nad tym:
1. jaki efekt chcesz osiągnąć - bo ten buk ma zupełnie inny pokrój niż pissardi,
2. pissardi jest łatwiejsza w obsłudze, buk ma większe wymagania siedliskowe (przynajmniej wg ZSzP)
3. cena - pissardi jest znacznie tańsza, buk szlachetniejszy i droższy (widziałam u nas ładną sztukę buka Purple Fountain za 420zł, tej wielkości Pissardi kosztuje ok.120zł...)

Sama przymierzam się do zakupu buka, znalazłam ładnego Rohan Obelisk - ma kolumnowy pokrój, ale liście nie tak pięknie wybarwione jak Purple Fountain, ale kosztuje 160zł, a nie 420...

ja jak zwykle nie mogę znaleźć zdjęcia tego miejsca na Pissardi czy buka, a warto by było zerknąć.
Tak na pamięć to wydaje mi się że może być buk.

Jak masz sucho i jałowo to Pissardii, ale chyba nie masz tak z tego co pamiętam.
Tylko coś tam planowałyśmy z berberysami Atrop. Nana chyba- to by warto pomyśleć jak to teraz by z bukiem było

Wieloszko, Magnolio, jak zwykle można na was liczyć.. Aga masz rację.. racjonalnie na to patrzeć Pissardi będzie lepsza..

Magnolio, drzewo ma być między różanką a rh, tak tam mają być z przodu berberysy w bodziszkach

Jałowo tam nie jest, ziemia jest dobrze przekopana - tyle razy to robiłam, że musi i dobra...

Zostańmy przy Pissardii... może buk wkomponuję gdzieś przy kompostowniku ale do tego dojdę później.

Na razie u nas leje i dobrze..więc nic nie robię