Przy tempie mojego internetu to jak zasiądę do lapka w końcu przed północą, to zdążę przejrzeć kilka wątków, a w międzyczasie wrzucić kilka zdjęć we własnym wątku (wgrywają się niemiłosiernie długo), a w kolejnym międzyczasie wstawić pralkę, odczekać aż wypierze (dwie godziny siedem minut), poskładać pranie, wyprasować, wypakować zmywarkę, zapakować zmywarkę, ogarnąć otoczenie, zrobić sryliard innych rzeczy wciąż czekając, aż internet przyśpieszy

Popracować też zdążę
Ale teraz mam labę i sobie spokojnie zdjęcia u Ciebie obejrzę, bo po zajawkach widzę, że warto się skupić