wycięłam ,bo wichura jakiś czas temu złamała mi połowę korony ....pień był pęknięty do połowy drzewa i strach przed kolejnym złamaniem i zniszczeniami spowodował to ,że zdecydowałam się go wyciąć do końca
zrobiło się pusto ,ale z drugiej strony -to teraz widać ambrowce
tak wyglądał z połową korony
a tak jest teraz
korzeń został ,więc raczej nic w jego miejsce nie dam rady posadzić
będę wywalać zeżarte bukszpany i zastanawiam się ,co posadzić zamiast nich -chciałabym coś niedużego posadzić blisko kostki ,żeby trochę cienia było na parkingu i dla runianki ,ale brak mi pomysłu co ....może jakiś klon palmowy ,albo ?
Może przychodzi Ci coś do głowy ?
Buziaki