Tak sobie myślę że na emeryturze trzeba będzie ten bałagan sprzedać albo zrobić coś żeby ogród był bardziej bezobsługowy... wykopać byliny jak krzewy I drzewa urosną...
w Polsce rekomendowany wiek przejścia na emeryturę to 70 lat. Dasz radę i z bylinami, po 70tce będzie Ci już wszystko jedno czy to pokrzywa czy bylina aby tylko kwitło tzw powrót do naturalnego ogrodu
Hahaha no nie wiem. Same pokrzywy bym chyba miala po 70tce trzeba sie schylic a potem tez wyprostowac a z tym moze byc juz problem przynajmniej domek parterowka bez schodow, ale znajac siebie cos wykombinuje jeszcze
Obsługa ogrodu po 70-tce. Coś o tym wiem.
Z ostrożna wszystko można, ważne by nie szarżować. Prace na wysokości odpadają. A reszta? Wg. chciejstwa-chcę-robię, nie chcę-nie robię. Warto zaprogramować pomoc młodszych.
Schylanie-z podpórką. Inaczej-twarz w redlinachto tak w wielkim skrócie.
Karolino, Zanim nadejdzie Twoja starość, kraj nam tak zabetonują, że na prywatny ogród będziesz patrzała, jak włączysz swoje zdjęcia z teraz.
Miłego wolnego!
Mam córkę sztuk 1. Do ogrodu nie pała miłością a zmuszac do prac jej nie zamierzam. Moze jdk bedzie starsza odkryje uroki a moze nie. Wies pozostanie wsia, mojej dzialki mi nikt nie zabetonuje szybciej kraj zaorzemy jesli tak dalej pojdzie, nasze wnuki sie z tych dlugow nie wygrzebia.
Nadal rozwazam opcje emigracji zarobkowej zeby zarobic prawdziwe pieniadze chociaz z 10-15 lat I wrocic tu na emeryture? Zobaczymy...
Tak. Ale stresuje sie w tej pracy I siwieje. Moglabym pare lat towar w sklepie rozkladac I pewnie zyc spokojniej? Choc tu czynszu nie place a gdziekolwiek in dzieje musialabym, a koszty teraz wszedzie sa wysokie... trzebaby porzadnie rozwazyc zeby soe nie okazalo ze nue warta skorka wyprawki
Tak jest tego zaorania nikt nie rozumie. Dają to bierzemy. Tamci nie dawali ci się dzieła. To przeraża. Nie chcę tu pisać o ciemniakach, ale propaganda robi swoje.
Też bym chętnie wyjechała marzy mi się Prowansja. Zresztą nigdzie w Europie nie ma takich drogich domów porównując co mam tutaj i za te pieniądze co bym tam kupiła.
Dziadowskie rządy to i żyć się tutaj odechciewa. Może ostro napisałam ale takie mam zdanie.
Mnie to nie grozi bo się dosyć natyralam w swoim życiu, ale mówię do dzieci będziecie spłacać długi jak my po komunie.
Łatwo się żyje na kredyt gorzej go spłacać.
Z tą 70 nie przesadzajcie. Widzę więc wiem gospodynie robią i mają zadbane ogrody tylko robią to wolniej. Schylanie się to dobra gimnastyka dla kręgosłupa. Można też na kolanach z podstawką.
Pogoda ładna,ale noce zimne +3 dzisiaj to nic nie rośnie.