Już o tym dziś myślałam . Jak jutro będę go widziała to zadzwonię do TOZ. Raz już dzwoniłam w sprawie mewy bo leżała na parkingu ze złamanym skrzydłem - czekałam i przyjechali. U nad w tym miejscu jest bardzo duzo bocianów . Przez cała wiosnę i lato siedzą na tych lampach a jest ich tam sporo. Ostatnio u nas były silne mrozy ale go nie widziałam . Dziś wracałam z pracy i aż mi szczeka opadła
Martka - fakt zima w ogrodzie jest piękna-oczywiście ta ze śniegiem, którego ostatnio nie brakuje u mnie.
jeśli chodzi o historię z bocianem- nie widziałam go ponownie po tym fakcie. Przypuszczam, że ma stałe schronienie i to nie pierwsza jego zima
Ja cały czas działam w ogrodzie chodzę , patrzę co przesadzić , co dosadzić, którą rabatę poszerzyć W dalszym ciągu zastanawiam się nad kompozycją w miejscu gdzie stał basen... myslałam nawet aby jeszcze trochę poszerzyć rabatę -tę z werbeną. ale nie będę juz dosadzać innych gatunków roślin- poprzesadzam i podosadzam te, które już mam.
Bardzo podobają mi się ostróżki-miałam kilka ale zjadły mi je doszczętnie ślimaki, a te które przeżyły ich natarcie-niestety nie odbiły na wiosnę.
Przy murku tam gdzie rosną laurowiśnie- posadziłam dwie hortensje Angel's blush , dwie moje różowe róże-nie znam ich nazw ale mają bardzo pełne kwiaty, i albo dosadzę lawendę-mam jedna świetną wysoką odmianę o fajnym pokroju, albo...posadzę tam białe dalie i tym samym jak to powiada mój Niemąż zrobię "babciny ogródek" )
jeszcze pomyślałam o krwawnikach-kiedyś u Ciebie zmieściłam zdjęcie takiej "dzikiej" rabaty właśnie z krwawnikami.