. Justyś z tą dobrą ręką to chyba tak nie do końca jest bo z 18-20lat temu uprawiałam ciemierniki w rodzinnym domu i wszystkie szlak trafiły, marniały aż w końcu zanikły-zgniły. A teraz już wiem co im było miały za mokro A od 3 lat zaczełam ponownie uprawiać je
Alicja i April. Ten ciemiernik cuchnący należy do najstarszych odmian ciemierników i najbardziej pospolitych mam jego od tamtego roku okaże się jak będzie przyrastał
Elu wszelką różnorodność odmian ciemierników poznałam dzięki Poll z innego forum, wiedziałam że jest sporo odmian ale nie aż tyle liczone w setkach. http://zielonozakreceni.pl/forum/ciemierniki
A szczepke to przez podział korzeń z łodygą tak jak dzieli się kwiaty tylko z ciemiernikami to trzeba uważać bo one mają delikatne korzenie i nożem odkrajam sadzonkę od matecznej po wykopaniu z całą bryłą.Jak będę miała siewki-sadzonki to dam znać Tobie. Podobno tylko ciemierniki hybrydowe od Zymona nie zawiązują nasion a szkoda bo mogły by być dosyć ciekawe siewki.
Monika czy ciemiernik który zaznaczyłaś na czerwono na poprzedniej stronie to odrost z korzenia od matecznej rośliny czy to siewka?i jeszcze zapytam -czy obcinasz kwiatostany ciemiernikom cuchnącym po przekwitnięciu?
U mnie starsze egzemplarze po zimie nie wygladają najlepiej -chyba je wywalę i posadzę to co się wysiało obok
. Małgosiu to jest odrost z korzenia od matecznej. U mnie cuchnący kwitnie poraz pierwszy bo to młodziak kupiony w zeszłym roku. Po przekwitnieniu pewnie kwiatostan przytne.
Rzeczywiście jest ich sryliony.
Chyba zacznę je kolekcjonować, a co mi tam. Za krzak róży też się płaci jak za zboże i na dodatek kłuja a ciemiernik bez kolcowy.
Tylko trzeba je sadzić w dobrej ziemi zasadowej. Popiołem drzewnym i oborniczkuem traktowac.
Zobaczcie ok 3 lat temu nie było nas tyle pokazujących swoje ciemierniki z roku na rok jest nas więcej.
Nie będę się przejmować jak tulipanami czy bażanty wydziobią czy nie.
Monika a kiedy najlepiej pobrać taka sadzonkę chodzi mi o miesiąc. Czy masz jakieś czas kiedy pobierasz sadzonki