O jak przykro Tak pięknie zaczynały kwitnąć rodki, a tu taka smutna wiadomość
To ile miałaś mrozu? Ech ten maj jest paskudny
Działkę masz ogromną, prawie hektar, jak obsadzisz ją drzewami stworzy się klimat, może wtedy wiatry i przymrozki nie będą takie dokuczliwe
Moniko współczuję wiosennych strat.
W ubiegłym roku pod koniec kwietnia u mnie zmarzło dosłownie wszystko, więc znam ten ból.
Rośliny się szybko regenerują, ale kwitnienie rodków już przepadło.