Ja już bym nie przenosiłą tych roślinek, szkoda mi byłoby ich ruszać, ale w projekcie pewnie masz coś innego zaplanowane..ładniej
Murek, sama?to jak Ty dasz radę to i ja się wezmę za swój, pokaż tylko jka!kiedy robisz?
Sylwia, zróbmy "machniom" z ogrodami, co?
Mam już planik co do roślinek a ogrodami się nie machniom Kamienie będzie nosił mój ogrodowy osobisty pomocnik a ja będę układać
yyy...szkoda((
Powiem Ci Bogda , gdyby nie ta geowłóknina to nie ruszałabym nic na tej rabacie. A że korzenie roślin poszły do góry dlatego przesadziłam rośliny na nowo w inne miejsca dobrze przygotowane.
W tym miejscu mniej więcej będę się trzymała projektu. Parę roślin zostanie i coś do nich od siebie dosadzę
Ja już bym nie przenosiłą tych roślinek, szkoda mi byłoby ich ruszać, ale w projekcie pewnie masz coś innego zaplanowane..ładniej
Murek, sama?to jak Ty dasz radę to i ja się wezmę za swój, pokaż tylko jka!kiedy robisz?
Sylwia, zróbmy "machniom" z ogrodami, co?
Mam już planik co do roślinek a ogrodami się nie machniom Kamienie będzie nosił mój ogrodowy osobisty pomocnik a ja będę układać
yyy...szkoda((
Powiem Ci Bogda , gdyby nie ta geowłóknina to nie ruszałabym nic na tej rabacie. A że korzenie roślin poszły do góry dlatego przesadziłam rośliny na nowo w inne miejsca dobrze przygotowane.
W tym miejscu mniej więcej będę się trzymała projektu. Parę roślin zostanie i coś do nich od siebie dosadzę
Kurcze-i tak zazdroszczę!naprawdę!może i mi się kiedyś tak uda
Jeszcze nie wiem jak poukładać dzień bo mam kilka wizyt u lekarzy i muszę pozwozić trochę ziemi i kory
We wtorek działam w ogrodzie z moim osobistym pomocnikiem o ile pogoda dopisze i bierzemy się za skalniak przy tarasie
A co do reszty to sponton. Muszę się rozejrzeć za roślinami po szkółkach i zacząć duże nasadzenia W końcu !!!