Może to coś ci wyjaśni
Ten pęd na zdjęciu w poprzednim roku wykształcił późnym latem dwa pąki - 1 kwiatowy i 1 liściowy
- wyłamany został kwiatowy zaznaczony na czerwono,
- został jeden widoczny pęd - zaznaczony na niebiesko - który późnym latem tego roku zawiązał na czubku pąk/i kwiatowe lub liściowe (teraz są widoczne krzewie)
- z tych małych pączków na samej górze - żółte kreski/strzałka - wyrosły w tym roku pędy trochę później i też zawiązały pąk/i kwiatowe lub liściowe.
Nawet gdybyś ułamała nieszczęśliwie młody pęd (niebieski) albo 2 żółte pączki u góry (najbardziej narażony ten z żółtą strzałką) albo jedno i drugie razem, to z dolnych żółtych natychmiast ruszyłyby pędy i też zawiązały pąki (teraz widoczne).
Czasami warto przy wyłamywaniu kwiatostanów wyłamać też ten niebieski pęd, wtedy jest duża szansa, że ruszą wszystkie te żółte pączki (będą nowe pędy), które późnym latem wykształcą pąki. Ale taką operację celowego wyłamania trzeba zrobić bardzo wcześnie (maj, czerwiec) żeby pędy zdążyły wykształcić pąki i przygotować się do zimy no i przedtem zobaczyć czy są widoczne pąki śpiące w kątach liści.