I jeszcze jeden artykuł https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,24121615,polski-cmentarz-jest-jak-blokowisko-nie-mozna-sie-wyroznic.html sama prawda niestety

Niestety, nie mogę przeczytać.

hmm a mi sie udalo

a w temacie to ja nie cierpie w Pl na cmentarz isc. Na grodbach babc i dziadkow nie bylam juz lata cale

Za to tu na grob tesciowej szczegolnie latem chodze prawie codziennie

najlepjej by było dać się spopielić i prochy rozsypać następne pokolenia nie będą musieć się z grobem męczyć i jeśli gdzieś wyjadą myśleć o zajęciu się nim szkoda że na chwilę obecną OFICJALNIE się nie da https://rememberme-forever.pl/przepisy-prawa-w-polsce-i-za-granica/ nieoficjalnie ludzie to robią niektórym nic za to nie jest inni obrywają kary i grzywny

A co ten Twój link ma dokładniej wnieść do dyskusji?

Zarejestrowałaś się tylko po to by dodać link ?

Chyba jedyny taki grób na jednym z poznańskich cmentarzy...
Bez kamiennego nagrobka, sztucznych kwiatów i kostki brukowej dookoła...
Obsadzony runianką, w donicach dwie odmiany ostrokrzewu i z tyłu świerki. Żywe kwiaty. Prosto i elegancko.

Bardzo ładnie, mi się podoba.

Dziewczyny, znam ten kontrast pomiędzy naszymi cmentarzami a niemieckimi czy szwajcarskimi. Osobiście nigdy nie kupuję ogromnych zniczy, plastikowych bukietów, ale nie dostaliśmy zgody na posadzenie czegokolwiek obok nagrobka rodziców, bo korzenie niszczą nagrobki. Takie mamy podejście do cmentarza. Widząc nagrobki obstawione metrowymi lampionami i zniczami z obietnicą palenia się się przez setki już godzin, oblepione bukietami z pięciu ostatnich lat z wypłowiałym plastikiem, zastanawiam się, czemu to ma służyć.
Reniu, bardzo ładny znalazłaś przykład, że można inaczej. Szkoda, że to tylko przykład, nie reguła...