Hmmm… a ja nie wiem czy popieram, podoba mi się płaskość tej rabaty i bardziej bym derenia jakiegoś cousa widziała niż magnolię, bo ta krótko kwitnie i czasem przemarza, a dereń ma też piękną odsłonę jesienną.
Dziś w planach mam wysypanie żwirkiem dolnego pięterka skarpy i wykopanie śmiałków darniowych spod jałowców.
Kończenie carexowiska zostawiam sobie na koniec dnia, bo wiem, że po tym padnę na krzyż
Więc lepiej padać wieczorem