Liriope od ciebie ładnie się rozrosło, ale póki co nie zakwitło. Pewnie musi się zadomowić w nowym miejscu. Poczekam cierpliwie.
Czytam że byłaś w Krynicy. Jak droga? Wyremontowana? Są korki?
Jolu, moje kwitnie, ale jest posadzone w nieciekawym miejscu
Droga cały czas w remoncie, ruch wahadłowy, a znasz ten skrót ze skrętem w prawo w Przemysłową w Rybinie? Prowadzi do Sztutowa z pominięciem jazdy na wprost przez Stegnę
W skrzyniach, tam gdzie mi się chowacz już drugi rok daje we znaki, całkowicie zawłaszczając np rzodkiewki i inne uprawy, rozłożyłam liście tytoniu leśnego. On ma związki do unicestwiana robali, ale zamiast robić wyciągi, rozłożyłam gęsto, na to trawa i ziemia. Podlane i mam nadzieję, że wybije chowacza do wiosny.
Masz bardzo ładne, duże kępy rozchodników i zawilce bardzo ładne u mnie zawilce zawsze jakieś takie kiepskie, ale nie wiem czy sama je przez przypadek nie niszczę, młode posadzone, zapominam o nich
z zadarniających:
niski, malowniczy Atlantis variegata,
niski płożący kwitnący różowo (dopiero go namnażam) Rozchodnik Lime Zinger,
niski również zadarniający - Rozchodnik ościsty Blue Spruce, rozchodnik kaukaski
Dla Ciebie bukiecik z rozchodnikiem i nie tylko
Basiu - dzięki, buziaczek :*
Anda, o widzisz piołun też sobie sprowadziłam a tytoń polecam, ja mam go z powodu Joli z leśnego ale w tym roku rozsiewał się sam "zatykając" wolne miejsca, a jak nie pasował to po prostu wyrwałam. Siewki przeniosłam jeszcze w inne miejsca
Mam nasiona tytoniu kolorowego i w przyszłym roku wysieję
Kwiaty tytoniu przyciągają te cudne wielkie zawisaki ze złotymi oczami, którym tak trudno zrobić dobre zdjęcie, koliberki ze 2x większy od furczaka gołąbka a trąbkę miał na 12 cm
Bożenko, dekoracje piękne. Jesteś specjalistką od dawania drugiego życia różnym meblom i przedmiotom.
Ostatnie kwiatuchy jeszcze dorodne. I oby dalej nas cieszyły.