Gdzie jesteś » Forum » Nie zimujące w gruncie » Kamelia - Camellia

Pokaż wątki Pokaż posty

Kamelia - Camellia

elas 12:52, 14 lis 2011


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 24
Witam.
Czy ktoś miał kamelię?. Przywiozłam z Holandii w maju. Kupiłam niedużą sadzonkę z pączkami i rozwinął się jeden, reszta opadła. Wstawiłam ją w maju do domu na parapet. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w ogródku obok zobaczyłąm rosnącą i kwitnącą w gruncie. Ale u nich inny klimat. W Polsce posadziłam do donicy i zawiązała pączki kwiatowe. No i teraz się zaczęło. Co zrobić żeby zakwitła. Przejrzałam wszystkie strony i fora o kameliach. W zimie trzeba jej zapewnić 14-15stC, jasno i ustawić tak jak stała w ogrodzie (strony świata) wtedy w styczniu rozwinie kwiaty. Nie mam ogrodu zimowego (moje marzenie), znalazłam jej miejsce na korytarzu, pewnie tam jest cieplej, jak na razie nic złego się nie dzieje.
Może ktoś ma jakieś doświadczenie w hodowli tej pięknej roślinki?.
A może posadzić ją do gruntu w zaciszne miejsce i w razie dużych mrozów okryć?.
Pozdrawiam. Elżbieta
____________________
agnieszka_ba... 13:07, 14 lis 2011


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Witaj Elżbieto
Mam kamelię od chyba 3 czy 4 lat. Co roku zawiązuje mi piękne pączki kwiatowe - w tym roku pewnie ponad 10. W tym roku całe lato (znaczy od połowy maja do października) stała na zewnątrz w ogrodzie (tyle tylko, że jak wystawiałam to przesadziłam ją do nowej doniczki) w cieniu wierzby nad stawem. Generalnie to prawie nie musiałam jej podlewać, bo dużo lało. Dopiero we wrześniu zaczęłam nieco podlewać.
Cień wierzby i wilgotne powietrze nad stawem bardzo jej służyło i urosła wyraźnie oraz rzeczywiście zawiązała dużo pąków.

Kłopot zaczął się po wniesieniu do domu. Czyli pod koniec października tuż przed przymrozkami. Z tego co czytałam kamelia wytrzymuje lekkie mrozy, ale nie bardzo chciałam eksperymentować i stąd wniesienie przed przymrozkiem. W domu postawiłam w oknie wykuszowym od strony południowo-zachodniej ocienionej zewnętrznymi krzewami róży. Czyli cień jest ale jest raczej jasno.

Pączki zaczęły się pięknie rozwijać i było widać już dużo różowo-białych płatków.

Dookoła kamelii stoją inne kwiaty lubiące podobną temperaturę i wilgotność.

Niestety jednak warunki wilgotnościowe okazały się chyba zbyt mizerne i pączki kwiatowe już bardzo rozwinięte zaczęły opadać.

Z tego co czytałam to kamelia jest właśnie bardzo wrażliwa na zbyt niską wilgotność powietrza i jeśli tylko jej coś nie pasuje to zrzuca pączki. Zresztą prawdę mówiąc to wszystkie książki są jakieś wyjątkowo nieprecyzyjne i czytane w ilości kilka na raz okazuje się, że mają czasami sprzeczne zeznania...

No ale mój egzemplarz chyba rzeczywiście wszystkie zamierza zrzucić. A szkoda bo wyglądają ślicznie.
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
zbigniew_gazda 14:18, 14 lis 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Elu miałem 2 lata . Miała pączki i kilka razy wypuszczała nowe liście . Czytałem wiele o tej roślinie aby zapewnić jej książkowe warunki. Niestety . Nie udało się . Tylko może w palmiarni albo zimowym ogrodzie. idzie doprowadzić do kwitnienia. Już jest w koszu niestety. A szkoda bo to przepiękna roślina. Może Tobie się uda ? Życzę powodzenia.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
elas 14:26, 14 lis 2011


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 24
A może zrobić tak jak robię ze storczykami. Czyli, ustawiam na dużych podstawkach w których są drobne kamyczki i cały czas woda. Korzenie tej wody nie dotykają ale chyba znakomicie nawilżają powietrze. Miałam ten problem zimą, opadały wszystkie już prawie rozwinięte kwiaty a pamiętam, że w szkalrniach gdzie rosną storczyki jest jak w saunie, ciepło i bardzo wilgotno. Może kamelię też tak ustawić?. Chyba dobrym miejsce byłaby łazienka ale tę z oknem mam właśnie w remoncie.
Agnieszko, czy kiedykolwiek Twoja kamelia rozwinęła kwiaty?.
____________________
agnieszka_ba... 14:33, 14 lis 2011


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Tak, raz rozwinęła.

Z tego co pamiętam to ona nie lubi przestawiania. A w tym miejscu w którym ona stoi czasami stawiam choinkę, więc jak tam stoi choinka to nie stoi kamelia - i wtedy zrzuca kwiaty.

No ale nie mogłam jej trzymać na zewnątrz do zakwitnięcia. Bo już zimno było.

Nic to w przyszłym roku na pewno wystawię ją znowu na zewnątrz. I może jak wróci to postawię przy jakimś "ciurkadełku" w domu.

Właśnie mi się przypomniało, że Danusia w tamtym roku zrobiła zdjęcie "prawie" kwitnącej kamelii u mnie. http://www.ogrodowisko.pl/watek/55-wizyta-w-ogrodzie-agnieszki

W tym roku pączki są jeszcze większe.
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
Gardenarium 16:47, 14 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Wklejam to zdjęcie
Kamelia



Problemem jest to, że warunki muszą być stałe, żadnych zmian.
W domu czy mieszkaniu nie da się takich osiągnąć.

Wszystkie kwitnące kamelie widziałam w szklarniach.
Głównie chodzi tutaj o wilgotność.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 16:54, 14 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
A to kamelie w sklepie ogrodniczym w szklarni




Kamelia w oranżeriach ogrodu Chiswick zawiązała nawet owoce. Tak wygląda owoc kamelii



____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 17:00, 14 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Kamelie w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie



____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
elas 15:40, 15 lis 2011


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 24
Danusiu, piękne te kamelie!!.
Agnieszko, ustawiałaś kamelię w pokoju?. Czyli żadne 14-15stC tak jak czytałam w książkach?.
Będę próbować doprowadzić do kwitnienia, oczywiście metodą prób i doświadczeń. O efektach doniosę.
____________________
agnieszka_ba... 18:56, 15 lis 2011


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Rzeczywiście jest w pokoju. Tylko u mnie nie ma żadnego grzejnika w domu. Nagrzewa się jedynie cały dom (czyli podłoga jest płytą grzejną - ale nie jest to tradycyjna podłogówka - tylko ogrzewania płyty podłogowej dużymi rurami z krążącym w nich ciepłym powietrzem). Efekt jest taki jakby podłoga miała ok 20-21 stopni. Kamelia stoi w nieotwieranym oknie wykuszowym (tzn. wielkości balkonowych okien). Temperatura jest tam więc niższa (bo okna jednak mają wyższy współczynnik przenikalności cieplnej - a przy tak dużej połaci okien to szczególnie mocno będzie odczuwalne). Czyli przy tym oknie (mierzyłam kiedyś) temperatura może być na poziomie 18 stopni.
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies